Czy kupować białe, czy zielone, mają być miękkie w dotyku czy twarde, obierać czy nie i wreszcie jak przyrządzać?

Sezon na szparagi jest krótki więc nie ma co zastanawiać za długo. Zapamiętajcie zasadą WPPR i stosujcie ją już zawsze.

Jak postępować ze szparagami?

Nie jest wszystko jedno, jakie szparagi wybierzecie i jak je ugotujecie. Od tego czy zrobicie to zgodnie z zasadami sztuki kulinarnej zależy, czy będziecie się raczyć wyjątkowymi, sezonowymi warzywami, czy też wyjmiecie z garnka twarde, łykowate, czy raczej kompletnie rozgotowane.

Z tymi warzywami warto postępować roztropnie, bo jak raz zepsujecie szparagowe danie, to na całe lata odbierzecie sobie i swojej rodzinie przyjemność delektowania się nimi. A warto je jeść, bo to warzywa pełne witamin, minerałów i drogocennego błonnika. Pomagają obniżać ciśnienie i schudnąć.

Zobacz także:

Według medycyny chińskiej szparagi to nie warzywo, tylko zioło lecznicze. Białko szparagów do tego posiada wszystkie aminokwasy egzogenne, w fizjologicznych proporcjach, co jest niemal niespotykane wśród roślin.

Zawierają witaminy: C, A, K, E, Kwas foliowy, minerały: wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód, cynk, miedź, mangan, selen,  a także inne składniki biologiczne:

  • Błonnik rozpuszczalny i nierozpuszczalny
  • Co najmniej 14 polifenoli, głównie rutynę i kwercetynę
  • Antocyjany — najwięcej w fioletowych szparagach, mniej w zielonych
  • Saponiny

Zasada WPPR

Ta metoda zwraca uwagę na to, że każdy etap pracy ze szparagami jest ważny. Liczy się i ten moment gdy wybieracie warzywa i ten, gdy wkładacie je do garnka.

  • W – Wybieranie. To bardzo ważny etap, gdy pochylacie się nad skrzynką ze szparagami. Najlepiej wybierać je na przemian, raz białe, innym razem zielone. Jedne i drugie powinny mieć jędrną, wilgotną nóżkę – to świadczy o ich świeżości. Unikajcie bardzo grubych okazów – będą zdrewniałe i łykowate, ale też tych bardzo cienkich. Spójrzcie na szparagi jak na zwykłą roślinę, przyjrzyjcie się – wyglądają na świeże? Jeśli odpowiecie sobie twierdząco — bierzcie je do koszyka
  • P – Przechowywanie. Szparagów nie kupuje się po to, żeby je przechowywać, kupujcie więc tyle ile potrzebujecie i zjadajcie w ciągu maksymalnie 2-3 dni. Inaczej stare szparagi, których unikaliście w sklepie starannie, sami sobie „wyhodujecie”  w domu... Szparagi do momentu przyrządzenia, przechowujcie w lodówce zawinięte w papier, nie zaś w torebkę foliową
  • P – Przyrządzanie. Po pierwsze, większość szparagów warto obrać cienko korzystając z obieraczki. Wielu ekspertów twierdzi, że zielonych nie należy obierać w ogóle, my jednak wiemy z doświadczenia, że każde lepiej obrać. Uwaga! Przed obraniem zawsze bardzo starannie przepłuczcie wodą. Jeśli szparagi są bardzo długie i maja twardsze końcówki, odetnijcie je, ale nie wyrzucajcie. Po drugie, wodę do gotowania szparagów mocno posólcie i dodajcie odrobinę cukru. Powinna mieć wyrazisty słono-słodkawy smak. Po trzecie — gotujcie bardzo krótko. Zielone nie dłużej niż 3-4 minuty, białe i grubsze do 6 minut. Po wyjęciu z wrzątku lub odlaniu (ale odlewając uważajcie, żeby ich nie połamać) przelejcie zimną wodą. Nie na tyle, żeby je wystudzić, ale na tyle, żeby zatrzymać proces gotowania wewnątrz. Szparagi nie powinny dalej mięknąć
  • R – Resztki. Nigdy nie wyrzucajcie resztek szparagów. Resztkami są skórki i odcięte ogonki. Dorzućcie do nich domową kostkę rosołową i zalejcie wodą. Ugotujecie z nich zupę. Po ugotowaniu wyjmijcie z wywaru obierki, zmiksujcie ogonki, przetrzyjcie przez sito, bo inaczej zostaną łykowate fragmenty, dodajcie łyżkę kaszy manny i ugotujcie lekki, kremowy grysik. Świetnie smakuje z grzanką, jest doskonałą przystawką lub kolacją.

Źródło: Instagram/Sylwia Majcher, poradnikzdrowie.pl