Skąd się bierze uczucie głodu, czemu służy, czy w ogóle jest nam do czegoś potrzebne? Otóż odczuwanie pragnienia, bólu czy właśnie głodu, to impulsy, które nasz organizm przesyła, żeby coś ważnego nam zakomunikować. Każdy kto w dzieciństwie czy z dziećmi oglądał słynny animowany film „Był sobie człowiek”, dokładnie wie co mamy na myśli. To sygnał, który ma wywołać naszą reakcję,  tym przypadku, sięgnięcie po kanapkę.

Co sygnalizuje burczenie w brzuchu?

Hormon białkowy - grelina, zwany potocznie hormonem głodu, jest wydzielany przez komórki żołądka. Jego zadaniem jest dbanie o dodatni bilans energetyczny naszego organizmu. Wydziela się kilka godzin po posiłku, wtedy gdy jedzenie obecne w żołądku zostanie już strawione. Następuje wówczas wydzielenie kwasu żołądkowego, pobudzenie uczucia łaknienia i zachęcenie nas do kolejnego posiłku. Odczuwamy to jako „burczenie w brzuchu”. Nawet bardzo zajęci, nie przegapimy tego stanu. Skoro burczy nam w brzuchu, to znaczy, że czas na posiłek. Wychodzimy więc do kuchni żeby zajrzeć do lodówki.

Dobra wiadomość dla odchudzających się jest taka, że są produkty, które ograniczają działanie hormonu głodu.

Jakie produkty zapewniają wysokie poczucie sytości?

Na drugim biegunie uczucia głodu, znajduje się uczucie sytości. Sytość to stan, w którym nie odczuwamy głodu, jesteśmy najedzeni, nie siadamy więc do posiłku, ani nawet nie sięgamy po przekąski. Dietetycy układający diety odchudzające starają się je tak komponować, żeby zawierały produkty dające duże uczucie sytości. Dzięki temu jeśli kontrolujemy wagę i liczymy kalorie, czujemy sytość jedząc nawet niskokaloryczne posiłki i jesteśmy w stanie przetrwać od posiłku do posiłku nie podjadając.

Zobacz także:

Skąd wiadomo, które produkty są bardziej sycące od innych? Naukowcy zbadali różne produkty spożywcze określając ich tzw. indeks sytości czyli właśnie zdolność do wywołania uczucia sytości i zmniejszania ochoty na spożywanie kalorii. Ranking indeksu sytości otwierają gotowane ziemniaki. W pierwszej dziesiątce znajdują się też jajka, ryby, płatki owsiane, pieczywo pełnoziarniste, ser żółty.

Jajka czy owsianka na śniadanie? Co bardziej nasyci?

Przeprowadzono dwa równoległe badania, starając się ustalić które produkty spożywcze są korzystne dla osób na diecie odchudzającej czy takich, które unikają zarówno kalorii, jak i węglowodanów. W jednej grupie porównano dynamikę spadku greliny czyli hormonu głodu u osób jedzących na śniadanie 3 jajka i tych, które wybierały miskę owsianki. Okazało się, że poziom hormonu głodu spadał szybciej u amatorów jajek. Z kolei w drugiej grupie porównano osoby jedzące na śniadanie 3 jajka i te, które rozpoczynały dzień od kanapek. Tu także zwolennicy jajek później sięgali po kolejny posiłek.

Źródło: dr Bartosz Kulczyński