Z pewnością pamiętacie wakacje na wsi i babcine zawołanie na obiad. Można się było wówczas spodziewać jednego. Pyszności! Do tego smaku, aromatu, głębi i gotowania wedle receptur przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Rosół z kury - niedzielny klasyk
Rosół gotowany na mięsie wymaga waszej dbałości o to, co do niego wrzucicie. Najlepiej w wyroby mięsne zaopatrywać się u zaprzyjaźnionego rzeźnika albo odwiedzać okolice z czasów dzieciństwa, w których każdy gospodarz hodował kury, kaczki lub trzodę chlewną.
Poza tym rosół to zupa, której nie może zabraknąć na stole w polskim domu w niedzielne popołudnie. Sięgacie po nią nie tylko z uwielbienia dla jej smaku. Rosół pomaga przy pierwszych objawach przeziębienia. To wywar, który krzepi!
Klasyczny przepis na wykonanie rosołu
W dobie internetu nietrudno o wymyślne i coraz to nowsze przepisy kulinarne. Jedne zachęcają swoją oryginalnością, kolejne odstraszają dziwacznymi połączeniami. W przypadku rosołu, najlepiej wybrać klasykę. Nie jest to zbyt skomplikowane, choć wymaga odpowiedniego podejścia i kilku dodatków.
Rosół to dobrej jakości mięso i kolorowa włoszczyzna. Gotowy wywar najlepiej smakuje z lanymi kluskami, przyprószony świeżo posiekaną pietruszką lub koperkiem i ugotowaną marchewką. Przed podaniem, możecie go przelać do bulionówek albo do kubków do popijania podczas niedzielnego obiadu.
Zobacz także:
Na jaką wodę wrzucać mięso, by zrobić doskonały rosół?
Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcecie uzyskać. Mimo, że rosół bywa dość regularnie w niemal każdym domu, jego przygotowanie wciąż wzbudza dużo skrajnych emocji. Jedną z najczęściej podejmowanych kwestii jest to, czy mięso wkładać do gorącej, czy do zimnej wody.
Jedna z najczęstszych wątpliwości pojawia się już na samym początku gotowania. Do jakiej wody powinno się dodawać mięso? Większość gospodyń domowych powiedziałaby, że do chłodnej. Wtedy mięso ma szansę wypuścić aromaty, stopniowo i powolnie.
Co się stanie, jeśli włożycie mięso do gorącej wody?
Ta metoda sprawdza się szczególnie wtedy, gdy głównym celem jest wykorzystanie mięsa. Jeżeli nie zamierzacie go długo gotować, zachowa swój smak i sprężystość. Co więcej, jeśli używając tej metody, z rosołu wylejecie wodę i zastąpicie ją świeżą, będzie bardzo klarowny.
Mięso na rosół włożone do zimnej wody
Jeśli mięso zalejecie zimną wodą, będzie wymagało długiego gotowania. Sam rosół będzie zatem bardziej aromatyczny i bogaty w smaku. W przypadku gotowania rosołu od zimnej wody, efekt finalny może być mniej klarowny. Pamiętajcie o zbieraniu szumowin, ponieważ to właśnie one psują czystość wywaru.
Ile wody potrzeba do ugotowania rosołu?
Zaczynając od wrzucenia mięsa do wody musicie pamiętać, żeby woda w garnku przykrywała jego zawartość. Rosół gotowany przez kilka godzin i tak utraci jej część. To zresztą nie problem! Wystarczy uzupełniać wodę podczas gotowania tak, by wszystkie składniki były dokładnie zakryte wywarem.
Polacy popełniają jeszcze jeden wielki błąd względem wody. Chodzi o proporcje. Na 1 kg mięsa z kośćmi przypada 1,5 litra wody. Do garnka dopiero następnie dodajecie liście laurowe, ziele angielskie i ziarna pieprzu oraz solicie. Ważna jest także sama moc gotowania - rosół powinien ledwie mrugać.
Efekt? Babcia będzie z was dumna.