Mateusz Borkowski, znany z emitowanego w TTV programu „Googlebox” zaszokował niedawno wszystkie osoby śledzące jego profil w mediach społecznościowych. Mężczyzna dotychczas był kojarzony z potężnej sylwetki – miał nawet ksywkę „Big Boy”. Dziś jednak jest nie do poznania!

Gwiazdor telewizyjnego programu dokonał praktycznie niemożliwego. Po tym, gdy jego waga dobiła do 235 kilogramów stwierdził, że dalej już nie może tak żyć. Podjął poważną decyzję i poddał się operacji zmniejszenia żołądka. Dziś waży o 160 kilogramów mniej i wygląda jak zupełnie inny człowiek! Jak tego dokonał? Niedawno udzielił wywiadu, w którym zdradził kulisy swojej walki z otyłością.

Dieta Mateusza Borkowskiego z „Googlebox”  po zmniejszeniu żołądka

Mateusz wyznał, że nie lubi gdy ludzie operację zmniejszenia żołądka nazywają „pójściem na łatwiznę”. Podkreślił, że zabieg jest bardzo poważny i poprzedzony wieloma badaniami. Natomiast po operacji trzeba ściśle przestrzegać specjalnej diety i absolutnie nie wolno wracać do dawnych, złych nawyków żywieniowych. Kto tak zrobi, ten prawdopodobnie już nigdy nie uwolni się od otyłości, ponieważ taka operacja jest ostatnim rozwiązaniem. Dlatego Mateusz podkreśla, że po prostu przeszedł na dietę, a zmniejszenie żołądka mu w tym pomogło. W dodatku zdradził, jak wygląda jego przeciętny jadłospis w ciągu dnia:

  • Śniadanie:  Sałatka z kurczakiem, serem feta i pomidorami
  • Drugie śniadanie: Twaróg
  • Obiad: Mięso z warzywami
  • Podwieczorek: Jogurt
  • Kolacja: Orzechy

Choć rozpiska wygląda dość skromnie, gwiazdor powiedział, że je tak, jak każdy inny człowiek – po prostu zmniejsza porcje.

Zobacz także:

Czy Mateusz z „Googlebox” ma kłopot z nadmiarem skóry po odchudzaniu?

Mateusz odchudza się od dwóch lat i w tym czasie schudł 160 kilogramów. Wyznał, że najtrudniejszy dla jego organizmu był sam początek. Chudł wtedy bardzo szybko, był słaby i wypadały mu włosy. To była reakcja organizmu na nagły spadek wagi. Dziś na szczęście czuje się bardzo dobrze!

Borkowski pytany jest często o to, czy nie ma problemu z nadmiarem skóry po odchudzaniu. To pytanie pojawiło się tyle razy, że zamiast odpowiadać postanowił po prostu… pokazać zdjęcie na swoim Instagramie.