Zbliża się majówka, a grillowanie na początku maja jest dla większości Polaków swojego rodzaju rytuałem i tradycją. W tym roku z powodu pandemii koronawirusa rząd zakazał spotkań w większym gronie. Dotyczy to także grillowania na wolnym powietrzu w miejscach publicznych. Pozostaje więc przydomowe podwórko. Co jednak zrobić, jeśli nie macie ogrodu? Czy możecie zrobić grilla na balkonie lub tarasie?

Wielu pomysłowych Polaków już zaczęło planować grillowanie na swoim balkonie w bloku czy w innym domu wielorodzinnymi. Prawie poczuli już zapach dymu, unoszący się na nad przyblokowym podwórzem. Musimy jednak zmącić ten błogi nastrój niektórych z was.

 

Czy można grillować na balkonie?

Wolnoć Tomku w swoim domku? Okazuje się, że niekoniecznie - przynajmniej, jeśli chodzi o balkony. Być może niektórzy z was nawet nie zastanawiali się nad tym, czy grillowanie na balkonach domów jednorodzinnych może być w ogóle zabronione przez prawo. Tymczasem jego litera będzie dla niektórych przykrą  niespodzianką.

Co prawda w kodeksie wykroczeń nie ma bezpośrednio mowy o tym, że na balkonie nie można rozpalać grilla i piec kiełbasek, ale taki zakaz wynika z innych przepisów prawa. Chodzi tutaj o możliwość spowodowania zagrożenia pożarowego, które wynika z rozporządzenia MSWiA z 7 czerwca 2010, Dz.U. 2010 nr 109 poz. 719:

Zobacz także:

- Zabronione jest rozpalanie ognia w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów.

Na bazie tego rozporządzenia ministerialnego, odpowiednie zapisy w swoich regulaminach wprowadziły spółdzielnie mieszkaniowe. Oznacza to jedno – za rozpalenie grilla na swoim balkonie można dostać mandat w wysokości 500 zł lub w najlepszym przypadku upomnienie od spółdzielni mieszkaniowej.

Dlaczego nie można grillować na balkonach?

Oprócz oczywistego powodu, którym jest rzeczywiście ryzyko pożarowe, powodów takich zakazów można znaleźć jeszcze więcej.

Jednym z nich może być spowodowanie zadymienia nie tylko własnego mieszkania, ale też tych należących do sąsiadów. Nie dość, że na siłę uszczęśliwicie sąsiadów zapachami waszej karkówki i innych grillowanych frykasów, zagrożone może być także wywieszone przez nich pranie. Zapach kiełbasy niekoniecznie kojarzy się ze świeżym praniem, prawda?

Z tego powodu zamiast tradycyjnych grillów polecamy zaopatrzenie się w grill elektryczny. To bezpieczniejszy sprzęt, którego bez obaw można używać na terenie swojego całego mieszkania, w tym balkonu. Oprócz tego, jeżeli jesteście pewni, co do bezpieczeństwa swojego grilla, warto stosować specjalne pokrywy, które będą blokowały rozprzestrzenianie się dymu. Możecie też zaopatrzyć się w coraz bardziej popularne grille bezdymne.

Czytaj także: