Gorzkie lata Grażyny Torbickiej

Dla znanej dziennikarki, Grażyny Torbickiej, ostatnie lata były szczególnie trudne. Jak donosi popularny tygodnik, w 2016 roku zmarł jej tata. Prezenterka bardzo to przeżyła. Dodatkowo martwiła się również o zdrowie schorowanej mamy, 83-letniej Krystyny Loski. Bowiem kobieta już od przeszło 20 lat zmaga się z problemami kardiologicznymi, przeszła nawet zawał.

Optymizmem nie napawa również fakt, że Krystyna cierpi na chorobę potocznie zwaną zespołem złamanego serca. To bardzo rzadka dolegliwość związana z ostrą niewydolnością serca, objawiająca się między innymi częstymi bólami w klatce piersiowej oraz migotaniem komór. 

Torbicka złożyła matce propozycję 

Po śmierci ojca Grażyna Torbicka szczególnie przejęła się stanem zdrowia mamy. Kobieta ma już swoje lata, jest schorowana, a po stracie męża mieszka kompletnie sama. Dziennikarka postanowiła więc zaproponować matce, by przeniosła się do jej domu na stałe.

Ta propozycja nie spodobała się 83-latce, która mimo licznych kłótni uparcie twierdziła, że świetnie daje sobie radę.

Zobacz także:

Kobiety spędzą razem święta

Myślenie Krystyny Loski zmieniło się dopiero, kiedy Polskę ogarnęła pandemia. Wtedy zrozumiała, że będąc w gronie ryzyka nie może sobie na zbyt wiele pozwolić i potrzebuje wsparcia. Wyraziła więc zgodę na przeprowadzkę do domu córki. 

Ta wiadomość bardzo ucieszyła małżeństwo Torbickich, szczególnie Grażynę, która większość dni spędza samotnie, gdyż jej mąż poświęca ogrom czasu pracy w klinice. Radością napawa ją również fakt, że wspólnie z mamą będzie mogła przygotować wigilijną kolację. To najlepszy prezent, jaki mogła sobie wymarzyć na tegoroczne święta Bożego Narodzenia!