
Kim jest gastroenterolog? To specjalista, zajmujący się leczeniem chorób związanych z przewodem pokarmowym. Obejmują one:
- Przełyk
- Jelito grube
- Wątrobę
- Drogi żółciowe żołądka
- Dwunastnicę
- Jelito cienkie
- Trzustkę
To cały czas mało znana dziedzina medycyny. Na co dzień dolegliwościami tych narządów zajmują się lekarze różnych specjalizacji, jednak to właśnie gastroenterolodzy znają największe tajemnice przewodu pokarmowego i dokładnie wiedzą jak na jego funkcjonowanie wpływa niewłaściwy tryb życia i nieprawidłowe odżywianie się. Posłuchajcie co mają do powiedzenia na temat zwyczajów związanych z grillowaniem.
Alkohol nie pomaga trawić tłuszczy
Dr Rajmund Gołdys z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie, ostrzega przed łączeniem tłustego mięsa z grilla z alkoholem:
- Pokutuje mit, że alkohol pomaga strawić ciężkostrawne jedzenie. Nic bardziej mylnego. Tylko pogarsza sprawę, w końcu alkohol to toksyna. Połączenie dwóch trucizn może mieć piorunujący skutek i nieraz trafiają do nas pacjenci z zapaleniem żołądka czy ostrym zapaleniem trzustki.
Lekarz zwraca też uwagę, że grillowanie mięsa bezpośrednio na ruszcie, także niekorzystnie działa na zdrowie:
- Najchętniej grillujemy tłuste mięso, pokryte również tłustą marynatą i mocno przypieczone, tak, by było chrupiące. Jeśli w dodatku kładziemy je bezpośrednio na kratce grilla, podczas pieczenia wytwarzają się rakotwórcze węglowodory.
Chcąc grillować mięso można zmniejszyć jego szkodliwość używając tacek i folii do pieczenia. Specjalista poleca też zamienić mięso na rybę i warzywa, a najlepiej jeśli chcemy przygotowywać posiłek na otwartym ogniu, wykorzystywać do gotowania kociołki:
- Do środka wkładamy dużo warzyw i nawet jeśli dołożymy tłuste mięso czy kiełbasę, to przygotowane w tych warunkach będą o wiele zdrowsze.
Piwo dobre na grilla, ale… do marynaty
Zespół hiszpańsko-portugalskich chemików opublikował na łamach specjalistycznego magazynu Journal of Agricultural and Food Chemistry wyniki badania, wg których w łatwy sposób można ograniczyć niebezpieczne substancje wydzielające się podczas grillowania mięsa.
Wystarczy zamarynować mięso w ciemnym piwie. Badania pokazały, poziom rakotwórczych węglowodorów po 4 godzinach marynowania z ciemnym piwie był aż o 53 proc. niższy w porównaniu do mięsa, które nie było marynowane.
Badacze porównali różne rodzaje piwa użytego jako marynata. Oto wyniki:
- Piwo ciemne zmniejsza poziom rakotwórczych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych o 53 %
- Piwo bezalkoholowe o 25%
- Piwo jasne tylko o 13%
Źródło: radiozet.pl, alfa-lek.pl