Dlaczego mięsa i wędliny w sklepach, zawsze są takie soczyście różowe lub czerwone? To za sprawą azotynów - konserwantów, które nadają produktom charakterystycznego koloru a także poprawiają ich zapach i smak. Czy to aby jednak na pewno zdrowe?
Francja ogranicza użycie azotynów w wędlinach
Francuski parlament zatwierdził ustawę mającą na celu stopniowe ograniczenie stosowania azotynów w wędlinach. Ponadto, nakazał sporządzenie raportu na temat potencjalnych zagrożeń dla zdrowia wynikających z używania tego składnika.
Czym są sole azotynowe używane do produkcji wędlin?
Sole azotynowe są szeroko stosowane do produkcji wędlin takich jak szynka, boczek i kiełbasy. Nie tylko przedłużają one trwałość przetworzonych mięs, ale też nadają szynce gotowanej różowy kolor.
Używanie tych substancji jest jednak bardzo szkodliwe dla zdrowia, o czym przypomina raport Światowej Organizacji Zdrowia z 2015 roku.
Zobacz także:
WHO sklasyfikowała przetworzone mięso jako rakotwórcze, ponieważ peklowanie – przez dodanie azotanów lub azotynów lub wędzenie – może prowadzić do wytworzenia potencjalnie rakotwórczych chemikaliów.
Azotyny mają być stopniowo wycofane
Jeden z czołowych posłów partii Modem – która jest częścią rządzącej koalicji prezydenta Emmanuela Macrona – zaproponował nowy projekt ustawy, w którym mowa o stopniowym wycofywaniu azotynów przy produkcji mięs.
Za wdrożenie nowej ustawy miałby odpowiadać nowy rząd, który zostanie utworzony po wyborach prezydenckich w kwietniu:
- Nawet jeśli ta ustawa opóźni podjęcie decyzji w tej sprawie, zobowiązuje rząd i parlament do podjęcia decyzji w nadchodzących miesiącach – poinformowała w oficjalnym oświadczeniu francuska aplikacja zajmująca się jakością żywności Yuka.
Fabien Castanier, dyrektor federacji przemysłu wędliniarskiego FICT, przyznał, że jego grupa z zadowoleniem przyjęła fakt, że każda decyzja będzie oparta na raporcie sporządzonym wcześniej przez naukowców, ponieważ bardzo liczy się z ich opinią.
Powiedział, że francuski przemysł wędlin zużył już mniej azotynów – około 110 miligramów na kilogram – niż 150 mg/kg dozwolone przez przepisy UE.
Warto dodać, że na chwilę obecną 90% wszystkich wędlin zawiera azotyny:
- Niektóre z największych firm, takie jak należąca do Nesltle (NESN.S) Herta czy Fleury Michon (ALFLE.PA) już eksperymentują z produktami niezawierającymi azotynów - powiedział Castanier.
Dodał, że prawie 300 małych i średnich firm z tego sektora, mogłoby mieć spore trudności z wytwarzaniem swoich produktów bez użycia azotynów, ponieważ brak środka konserwującego skróciłby okres przydatności do spożycia i zwiększyłby ryzyko infekcji bakteryjnej.
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl