
Co roku podczas sezonu na śliwki wykorzystuje się te owoce do przygotowania różnych smacznych rzeczy. Pierwszym, co przychodzi na myśl, jest oczywiście ciasto. Może być drożdżowe, ucierane, a nawet kruche. Koniecznie na wierzchu powinna pojawić się chrupiąca kruszonka oraz cukier puder - w takim wydaniu śliwki są chyba najsmaczniejsze.
Z tych owoców robi się też smaczne przetwory, np. konfiturę czy dżem, które później również można wykorzystać do upieczenia ciasta albo jako nadzienie do naleśników.
Ewa Wachowicz proponuje ciekawy przepis na mus śliwkowy z nietypowym dodatkiem. Jest nim kakao - i to w całkiem sporej ilości. Wymieszane ze smażonymi śliwkami pozwala uzyskać bardzo kremowy, czekoladowo-owocowy krem, znany też jako „czekośliwka”. Fantastycznie pasuje do wszelkich deserów, ciast i do kanapek. Wypróbujcie poniższy przepis i zróbcie kilka słoiczków na zimę.
Przepis Ewy Wachowicz na mus śliwkowy z kakao
Składniki:
-
3 kg śliwek
-
250 g kakao
-
850 g cukru
-
2,5 łyżki cukru waniliowego
Przygotowanie:
-
Umyjcie śliwki, a następnie usuńcie z nich pestki.
-
Owoce można drobno zmielić - najlepiej w maszynce do mięsa. Możecie też użyć w tym celu blendera, a jeśli śliwki są miękkie, do ich lekkiego rozdrobnienia nada się nawet widelec.
-
Tak przygotowane owoce włóżcie do garnka. Wsypcie 850 g cukru oraz 2,5 łyżki cukru waniliowego, który doda przetworom przyjemnego smaku i aromatu. Wymieszajcie i podgrzejcie.
-
Gdy owoce zaczną się gotować, zmniejszcie ogień i smażcie przez 2 godziny na najniższej mocy palnika. Mieszajcie co jakiś czas, by śliwki się nie przypaliły.
-
Kiedy minie wyznaczony czas, mus powinien się już dobrze zagęścić. Jeśli jest wciąż za rzadki, smażcie dalej.
-
Następnie wsypcie 250 g kakao, wymieszajcie i smażcie jeszcze 20 minut. Nie zapomnijcie o mieszaniu.
-
Teraz wlejcie czekośliwkę do wyparzonych, suchych słoiczków. Wytrzyjcie ranty i zakręćcie mocno każdy słoik. Odwróćcie je do góry dnem i odstawcie na 24 godziny. Po tym czasie można je znów obrócić i odłożyć do spiżarni.