Miss Polonia Ewa Wachowicz zachwyca nienaganną figurą. Choć w październiku skończyła 52 lat, zgrabnej sylwetki mogłaby jej pozazdrościć niejedna trzydziestolatka! Jak ona to robi? Poznajcie sposób Ewy na młodzieńczy wygląd i szczupłe ciało – nawet po pięćdziesiątce.

Sekret doskonałej figury Ewy Wachowicz

Ewa nie ukrywa, że figurę zawdzięcza ciężkiej pracy. Zwraca uwagę na to, co je oraz stara się jak najwięcej ruszać. W rozmowie z portalem Vumag.pl opowiedziała o swojej diecie i ćwiczeniach:

- Dbam o siebie, może to jest mało popularne, ale dbam o siebie każdego dnia. Dzień zaczynam od świeżo zmielonego siemienia lnianego, które wypijam ze szklanką soku żurawinowego. Tak jest zawsze. Dbam o siebie jedząc. Jem mądrze i rozsądnie. Jem wszystko, ale nie robię dłuższych przerw między posiłkami jak 2,5 godziny, wypijam dość dużo wody i ćwiczę. Od 4 lat ćwiczę trzy, cztery razy w tygodniu, uprawiam bardzo dużo sportu. Bez aktywności fizycznej nie ma zgrabnej sylwetki, nie ma jasności cery, nie ma zadowolenia, to są endorfiny. Lepiej się czujemy, przyspiesza się metabolizm - powiedziała gwiazda.

Ewa w ogóle nie je fast foodów ani przetworzonej żywności. Zamiast tego stawia na sezonowe owoce, choć nie odmawia sobie słodkości:

- Uwielbiam desery, z tym, że staram się raz w tygodniu mieć dzień poświęcony na różne przyjemności, na słodkości, najczęściej jest to sobota lub niedziela, kiedy sama piekę ciasta. Moi przyjaciele najbardziej lubią czekoladowe ciastko z płynącym czekoladowym sercem, szarlotkę, uwielbiają też szybkie desery z serkiem mascarpone, z białej czekolady i z sezonowymi owocami, a także tort bezowy i tort hiszpański – powiedziała Ewa Wachowicz w rozmowie z portalem Plotek.pl.

Ewa Wachowicz nie zapomina o ruchu

Tym, czego Ewa nie odpuści każdego dnia, jest spacer. I nie chodzi wcale o powolne przechadzanie się wokół domu! Wachowicz każdego dnia wybiera się na przynajmniej 5-kilometrowy spacer:

Zobacz także:

- 5 kilometrów codziennie to jest dla mnie minimum. Staram się równoważyć bowiem ilość zjedzonego jedzenia do ruchu – mówi w rozmowie z Fakt.pl.

Źródło: Fakt