W obecnych czasach wielu emerytom jest naprawdę ciężko. Przy szalejącej inflacji, rosnących cenach prądu i gazu utrzymanie się ze stałej, niezbyt wysokiej emerytury jest bardzo trudne. Część starszych ludzi nie chce się do tego przyznać, ale niektórym nie starcza nawet na jedzenie. Ten problem zauważyła sieć Biedronka, która we współpracy z Caritasem postanowiła wesprzeć najbardziej ubogich emerytów. 

Caritas Polska i Biedronka wspierają starszych ludzi 

Fundacja Biedronka oraz Caritas Polska w tym roku po raz kolejny uruchomiły specjalny program „Na codzienne zakupy” mający na celu pomoc starszym ludziom. Na czym dokładnie to polega? Informacji udziela Caritas Polska:

– Program ma na celu wymierną, całoroczną pomoc seniorom w wieku 60+ – samotnym, potrzebującym wsparcia materialnego, dotkniętym wykluczeniem socjalnym i społecznym, zamieszkującym wsie i małe miejscowości

Jaka jest forma tej pomocy? Seniorzy, którzy są najbardziej potrzebujący, dostają przedpłacone karty, na których znajduje się 160 złotych do wydania na zakupy w sklepach spożywczych. Prawdopodobnie ze względu na rosnące ceny, organizatorzy akcji postanowili zwiększyć kwotę na karcie i w tym roku wynosi ona o 10 złotych więcej, niż w porównaniu z rokiem poprzednim. Łącznie, na pomoc wydano ponad 18 mln złotych. 

Zobacz także:

rumsztyk

W PRL-u mieliśmy swojego „hamburgera”. Dzisiaj mało kto o nim pamięta
żurek Strzelczyka

W tym roku zrobię żurek z przepisu Strzelczyka. Mistrz wyjaśnił wszystko punkt po punkcie

Kto dostanie bon na zakupy z Biedronki?

Akcja ma pewne ograniczenia. Kartą można zapłacić za zakupy, ale z wyłączeniem papierosów, alkoholu, artykułów przemysłowych oraz tekstyliów. Ponadto, nie można jej wymienić na gotówkę. 

Jak podaje sieć Biedronka, z akcji skorzysta aż 11 tysięcy osób. Są to najbardziej potrzebujący - ludzie żyjący samotnie, mający problemy z poruszaniem się oraz bardzo ubodzy - aż 30% ludzi objętych programem „Na codzienne zakupy” ma miesięczny dochód niższy niż 800 złotych.

Biuro prasowe Caritas Polska dodaje, że blisko 90% uczestników programu przyznaje się do kupowania najtańszych produktów w sklepach, ponieważ na inne ich nie stać. 

Źródło: kobieta.interia.pl