Anna Mucha miała różne okresy pod kątem swojej sylwetki. W każdym jednak rozmiarze jest kobieca i pełna wdzięku. Ostatnimi czasy zaskakuje szczególnie. Odważne zdjęcia aktorki nie pozostawiają złudzeń. Gwiazda jest w formie życia!

Wpływ kwarantanny na figurę

Jeśli nie macie silnej woli, zapewne przekonaliście się na własnej skórze, jak pandemia może zmienić nawyki żywieniowe, a co za tym idzie - rozmiar garderoby. Siedzenie w domu bez możliwości spaceru i aktywności fizycznej, może się odbić nie tylko na sylwetce, ale i na stanie naszego zdrowia. Tym bardziej, że duża część zawodów przeszła do bezpiecznej, domowej strefy online.

Będąc w domu trudno powstrzymać się przed zaglądaniem do lodówki. Także przekąski kuszą podczas lockdownu dwa razy bardziej. Anna Mucha w rozmowie z jednym z portali internetowych przyznała, że kwarantanna bardzo wpłynęła na jej figurę. Jak się okazuje, aktorka nie oszczędzała się podczas wolnego czasu, a teraz, kiedy już niebawem zobaczycie ją w nowym aktorskim wcieleniu, musi trzymać formę. 

Gwiazda zamiast podjadania, wybrała przepis na szczupłą sylwetkę. Opowiedziała, że co prawda lubi dobrze zjeść i często wybiera rozkosze dla podniebienia, jednocześnie czuje potrzebę ciągłej pracy nad sobą. Jak wyznała, nigdy nie będzie się katować drakońskimi dietami. Ze swojej diety wykluczyła słodycze i je pięć posiłków dziennie, w których dominują warzywa. To po prostu działa.

Zobacz także:

Sukces sylwetki Anny Muchy leży w... wodzie

Aktorka dodatkowo odrzuciła słodkie napoje i pije ok. 3 litrów wody dziennie. Nakręcają ją ludzie, którzy już zauważyli u niej pierwsze efekty walki o lepszą figurę. Gwiazda cieszy się na komentarze, które wychwytują zmiany w jej wyglądzie. W końcu, by tak wyglądać, musi nad tym ciężko pracować. Jak się również okazuje, już niebawem Mucha zagra w kolejnej części kultowego już filmu „Kogel-Mogel”.

 

Czekacie na premierę?