Jak tu żyć bez soli? Wszystko wydaje się mdłe i bez smaku. Musicie jednak pamiętać, że sól to sód, a jego nadmiar prowadzi do chorób, które potencjalnie mogą skrócić wasze życie. Według ostatnich badań solenie (a właściwie dosalanie) gotowego jedzenia na talerzu zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci aż o 28 proc. Zaciekawieni? 

Sód pochodzący z soli kuchennej to pierwiastek, którego zarówno nadmiar, jak i niedobór mają negatywny wpływ na organizm. Sól kuchenna to 97-99 proc. chlorku sodu. Jeśli jemy za dużo soli, to dostarczamy do organizmu zbyt dużo sodu, a to nie jest korzystne dla zdrowia. Z tego właśnie powodu specjaliści zalecają ograniczenie w diecie ilości soli.   

Do czego prowadzi nadmiar soli w diecie? 

Dzienna dawka sodu dla dorosłego zdrowego człowieka powinna wynosić ok. 2000 mg. Tyle znajduje się mniej więcej w płaskiej łyżeczce soli (ok. 5-6 g). 

Nadmiar soli, a więc sodu może powodować zatrzymywanie wody w organizmie i powstawanie obrzęków z tym związanych. Może skutkować również niebezpiecznym wzrostem ciśnienia krwi. W długotrwałej perspektywie zwiększa ryzyko raka żołądka, niewydolności nerek oraz chorób serca i przedwczesnej śmierci. Wysokie ciśnienie, choroby serca, niewydolność nerek, rak żołądka - nie chcielibyście mieć z nimi do czynienia. 

Zobacz także:

Dlaczego akurat dosalanie jest tak niebezpieczne? 

Zagadnienie to sprawdzili naukowcy z Tulane University School of Public Health and Tropical Medicine w Nowym Orleanie. Badanie przeprowadzono na ponad 500 tys. uczestników z Wielkiej Brytanii, z których część dosalała posiłki, a część nie. Dane były zbierane przez 9 lat.  

Według naukowców ok 70 proc. dziennego spożycia sodu pochodzi z przetworzonej żywności i jest dodawana na etapie jej przygotowywania, ale nawet 20 proc. pochodzi z soli dodawanej już na talerzu. W związku z tym, że trudno jest ocenić całkowite dzienne spożycie sodu, w badaniu wzięto pod uwagę tylko sól dodawaną do gotowego dania (dosalanie), niezależnie od jej wcześniejszej zawartości w daniu. 

U osób, które w ten sposób dodawały sól, stwierdzono o 28 proc. wyższe ryzyko przedwczesnej śmierci niż u tych, które nie dosalały albo robiły to bardzo rzadko. Dodatkowo zaobserwowano, że dosalający mężczyźni w wieku 50+, skracali swoje życie o 2,28 lat, a kobiety – o 1,5 roku. Panowie, uważajcie na dosalanie!

Źródło: stronazdrowia.pl