Wielu osobom chęć zrzucenia wagi i odmiany sylwetki kojarzy się z postanowieniami noworocznymi. To właśnie w styczniu siłownie są przepełnione, tak jakby połowa Polaków podjęła decyzję o pozbyciu się nadmiarowych kilogramów po świętach.

Inaczej jest w przypadku prowadzącego „Dzień Dobry TVN" Damiana Michałowskiego. Dziennikarz postanowił zabrać się za swoją metamorfozę wcześniej, by pewnym krokiem wejść w Nowy Rok. W ciągu trzech miesięcy udało mi się zrzucić prawie 10 kilogramów - sprawdźcie, jak to zrobił.

Sportowe postanowienie Damiana Michałowskiego

Czasami dobrą motywacją do zmiany trybu życia i schudnięcia są zbliżające się wakacje, na których chcemy dobrze wyglądać. Jednak na urlopie zwykle zupełnie sobie odpuszczamy (w końcu kiedy, jak nie na wakacjach?), zwłaszcza w kontekście jedzenia...

Zobacz także:

Pizza, lody, gofry i inne przysmaki nierzadko powodują, że po powrocie z urlopu ze zdziwieniem odkrywamy, że ubrania zrobiły się ciasne. Tak było w przypadku Damiana Michałowskiego, który właśnie wakacjach postanowił wziąć się za siebie:

– Po wakacjach chciałem coś w sobie zmienić, bo czułem się źle – napisał na Instagramie.

Dziennikarz zaczął więc ćwiczyć na siłowni pod okiem trenera, a także przeszedł na dietę. Wyznał, że jego „eksperymentem” zainteresowała się cała redakcja „Dzień Dobry TVN", więc postanowił podzielić się relacją ze swoich zmagań z widzami programu. A łatwo nie było - Michałowski w trakcie swojej przygody z odchudzaniem odwiedził Mediolan, gdzie trudno się oprzeć daniom włoskiej kuchni. Prowadzący telewizji TVN miał na to swój sposób:

– Codziennie około 30 tysięcy kroków trzeba zrobić i wieczorem ja jestem królewiczem pizzy i spaghetti – powiedział Michałowski w relacji z Włoch.

Dieta Damiana Michałowskiego 

Kluczowy był oczywiście odpowiedni sposób odżywiania. Dziennikarzowi zależało na tym, by zrzucić wagę, ale zachować przy tym tkankę mięśniową. Pomogły mu w tym treningi pod czujnym okiem specjalisty oraz dieta, w której jednym z najważniejszych składników było białko.

– Dbaliśmy o to, żeby w każdym daniu było dużo białka, odpowiednie proporcje i podaż kalorii. Tylko dzięki temu jesteśmy w stanie osiągnąć efekt redukcyjny – powiedziała w programie dietetyczka Damiana Marta Jachym. 

Damian na początku swojej przemiany jadł 2000 kalorii dziennie, by zejść do 1800 kalorii na dzień. Podkreśla, że nie odmawiał sobie w tym czasie ulubionych dań:

– Szczerze mówiąc, nie katowałem się dietą, zdarzały się pizza, makarony, burgery, ale wszystko było w zakresie kcal ustawionych. Ważne jest ile, żeby nie przesadzać - przyznał Michałowski.

Finalnie Damianowi udało się zrzucić 9 kilogramów i zmniejszyć objętość tkanki tłuszczowej o 7,5% w trzy miesiące. Pozostaje tylko pogratulować sukcesu!

Źródło: dziendobry.tvn.pl, _damianmichalowski_/Instagram