Już 31 tysięcy zakażeń koronawirusem w ciągu doby – dziś padł kolejny rekord. Zamknięto już praktycznie wszystkie miejsca, w których gromadzą się ludzie. Nie można już iść do sklepu meblowego, kupić materiałów budowlanych do remontu mieszkania ani sprzętu RTV. Możecie zapomnieć też o kupieniu nowych ubrań i obuwia, ponieważ galerie handlowe także są zamknięte.

Uprawianie sportu na powietrzu i basenie także jest zabronione, choć nie ma żadnych danych wskazujących na to, że w tych miejscach ryzyko zakażenia koronawirusem jest wyższe. Zamknięto również przedszkola i żłobki, wobec czego wielu Polaków znalazło się w trudnej sytuacji i zmuszeni są szukać opieki nad dziećmi lub wziąć urlop w pracy.

Kościół odporny na koronawirusa

Tymczasem Kościół w Polsce wydaje się być zupełnie odporny na obostrzenia wprowadzane ze względu na koronawirusa. Przedstawiciele Kościoła dostąpili nawet zaszczytu spotkania z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim, który postanowił „negocjować” z biskupami w sprawie obostrzeń przed zbliżającymi się świętami wielkanocnymi. Rozgoryczeni przedsiębiorcy zauważają, że im minister nawet nie proponował rozmowy i po prostu kazał zamknąć działalność gospodarczą bez żadnych negocjacji.

Specjalne przywileje

Rząd postanowił najwyraźniej zaufać Kościołowi i poprosił po prostu duchownych o przestrzeganie reżimu sanitarnego w trakcie wielkanocnych uroczystości. Można się zastanowić dlaczego nie można wyjść z podobną prośbą do restauratorów albo właścicieli siłowni, którzy są chętni otwierać swoje przedsiębiorstwa, zachowując przy tym wszystkie zalecenia Sanepidu.

Zobacz także:

Zalecenia dla wiernych

Wobec tego poszczególne diecezje w Polsce samodzielnie wydają „zalecenia” dotyczące obchodzenia świąt wielkanocnych w kościołach. Na przykład Prymas Polski abp Wojciech Polak poprosił, by archidiecezji gnieźnieńskiej poświęcenie pokarmów nie odbywało się wewnątrz świątyni, tylko na zewnątrz:

 Niech uczestniczą w nim tylko przedstawiciele rodzin. Jeżeli takiego błogosławieństwa nie będzie można zorganizować lub wierni nie zdecydują się w nim uczestniczyć, bardzo zachęcam do tego, aby przed śniadaniem wielkanocnym w gronie rodzinnym uroczyście pobłogosławić pokarmy.

W przypadku archidiecezji łódzkiej nie ma przeciwskazań do święcenia pokarmów w środku kościoła – jest jedynie prośba o zachowanie reżimu sanitarnego:

Podobnie jak w poprzednim roku, pokarmy na stół wielkanocny można pobłogosławić w gronie rodzinnym. Możliwe jest także organizowanie błogosławienia pokarmów w kościołach z zachowaniem wszystkich obowiązujących przepisów sanitarnych.

Jedynie diecezja warszawsko-praska zdaje się najbardziej troszczyć o zdrowie wiernych i poza święceniem pokarmów na zewnątrz wprowadza godziny święcenia tak, by na raz nie gromadziło się wiele osób:

Należy wyznaczyć konkretne godziny, kiedy odbywać się będzie pobłogosławienie i wcześniej poinformować o nich wiernych, aby nie było sytuacji, że stoją i czekają oni dłuższy czas na zewnątrz.

Czy kościoły powinny być otwarte w Wielkanoc?