Wprowadzone już na początku pandemii koronawirusa przepisy wciąż budzą sprzeczne odczucia. Tak zwane „godziny dla seniorów” miały zapewnić bezpieczeństwo starszym osobom, które muszą samodzielnie robić zakupy. Zakazanie chodzenia do sklepów wszystkim ludziom, którzy nie skończyli 60 roku życia stało się raczej niedźwiedzią przysługą. Młodsi zaczęli żywić niechęć do seniorów, przez których nie mogą pójść na zakupy między godziną 10 a 12, a z kolei sami zainteresowani irytują się na rząd, który te przepisy wprowadził. Wiele starszych osób mówi, że nie prosili o specjalne godziny na zakupy.

Niejasne przepisy

Choć godziny dla seniorów znacznej części społeczeństwa nie pasują, to sklepy ściśle ich przestrzegają. Wszystko przez dotkliwe mandaty za brak stosowania się do przepisów. Pracownicy są tak przezorni, że dla pewności wypraszają ze sklepu każdego, kto nie wygląda na przynajmniej 60 lat. Takie działanie wzbudza jednak sporo wątpliwości. Pewien klient zwrócił uwagę na fakt, że w rozporządzeniu nie ma mowy o zakazie przebywania w sklepie – jest jedynie zakaz obsługi klientów poniżej 60 roku życia w godzinach 10-12. Niektóre sklepy wykorzystały ten zapis i umożliwiają robienie zakupów wszystkim klientom, jednak tylko seniorzy mogą korzystać ze zwykłych kas. Wszyscy inni muszą kasować zakupy w kasach samoobsługowych. W końcu zgodnie z nazwą klienci obsługują się przy nich sami, a więc nikt nie łamie przepisów.

Interpretacja Rzecznika Praw Obywatelskich

Z biurem RPO skontaktował się pewien mężczyzna skarżąc się, że został bezprawnie wyproszony ze sklepu. Doniósł, że o godzinie 11:45 obsługa poprosiła go o opuszczenie lokalu. Mężczyzna odpowiedział, że nie robi zakupów, tylko przegląda towary i jest to działanie zgodne z przepisami. Pracownicy byli jednak nieugięci i kazali klientowi wyjść. Rzecznik Praw Obywatelskich stanął po stronie obsługi sklepu – stwierdził, że przepisy o godzinach dla seniorów powstały w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo osób starszych i twórcom tych przepisów chodziło o to, by nikt poza seniorami nie przebywał w sklepach w godzinach 10-12.