Wiele osób żyje w przekonaniu, że tłuszcze trans są wciąż obecne w margarynach. Mało kto to sprawdza i nikt nie próbuje odczarować opinii sprzed lat. A w tej kwestii nastąpiły pewne zmiany, i to wcale nie tylko ostatnio. Sami zobaczcie.
Tłuszcze trans to grupa kwasów tłuszczowych, które powstają w wyniku utwardzenia olejów roślinnych. Nadmierne ich spożycie może mieć niekorzystny wpływ na wasze zdrowie, zwiększając np. ilość „złego cholesterolu” w organizmie, a obniżając ilość „dobrego”.
Tłuszcze trans przyczyniają się do powstawania zmian miażdżycowych, zwężania tętnic, co może prowadzić do wielu chorób układu sercowo-naczyniowego. Są też jedną z przyczyn występowania cukrzycy typu 2, otyłości, depresji, raka jelita grubego, powszechnej obecnie niepłodności i wielu innych.
O ile jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku w margarynach roiło się od tego typu tłuszczów, o tyle w połowie lat 90. sytuacja uległa poprawie. Wtedy właśnie wielu producentów margaryn zdecydowało się wyeliminować stosowanie ich w swoich produktach. Wielu nie oznacza wszystkich. Natomiast duża część produktów w tej kategorii przeszła pozytywne zmiany już dawno temu.
Kierując się zaleceniami Europejskiego Urzędu ds. Żywności, Unia Europejska postanowiła ustawowo ograniczyć zawartość tłuszczów trans w produktach spożywczych, które zawierają oleje roślinne.
I tak w kwietniu 2021 roku weszło w życie rozporządzenie ograniczające zawartość tłuszczów trans w produktach spożywczych pochodzenia roślinnego do 2 g na 100 g tłuszczu. Od tego momentu nie można wprowadzać produktów przekraczających tę normę do sprzedaży.
Oznacza to, że w polskich sklepach nie znajdziemy już m.in. żadnych margaryn ze szkodliwymi tłuszczami trans.
Wyeliminowanie tłuszczów trans z margaryn spowodowało, że stały się one stosunkowo bezpieczne dla zdrowia. Dodatkowo producenci zwiększają w swoich produktach zawartość jedno- i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz zmniejszają ilość nasyconych kwasów tłuszczowych.
Nienasycone kwasy tłuszczowe są prawdziwym dobrodziejstwem dla ludzkiego organizmu, wykazującym szereg prozdrowotnych właściwości. Tak więc drodzy państwo - smarujcie na zdrowie!
Źródło: portalspozywczy.pl, zdrowie.tvn.pl
Spór między zwolennikami margaryny i masła może nie jest tak stary jak ten na temat wyższości świąt wielkanocnych nad bożonarodzeniowymi, ale zakorzenił się w polskim społeczeństwie na dobre. Żeby było jeszcze ciekawiej – nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, który z tych tłuszczów kanapkowych jest tak naprawdę bardziej korzystny dla zdrowia. W czym leży zagadka masła i margaryny? Tłuszcze utwardzone i tłuszcze trans w maśle i w margarynie Wydawało się przez dłuższy czas, że sedno problemu zdrowotności lub większej szkodliwości jednego tłuszczu od drugiego leży w kwestii tak zwanych tłuszczów trans . W uproszczeniu można powiedzieć, że tego typu tłuszcze są głównie otrzymywane w wyniku utwardzenia olejów roślinnych. Nic więc w tym dziwnego, że przez długie lata margaryna była uznawana za wybitnie niezdrowy dodatek do kanapek, skoro otrzymywało się ją przez lata właśnie w wyniku utwardzenia, czyli uwodornienia np. oleju rzepakowego. Tradycyjne masło otrzymywane ze śmietany z mleka krowiego ma w swoim składzie niewielkie ilości tłuszczów trans (ok. 2-3%). Te jednak występują w jego składzie w sposób naturalny. Masło zawiera jednak całą masę niezdrowych nasyconych kwasów tłuszczowych (ponad 50% składu). Ostatnie badania Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie oraz Zakładu Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykazały jednak, że zdecydowana większość marek margaryn dostępnych na rynku ograniczyła zawartość tłuszczów trans w swoich składach dzięki unowocześnieniu produkcji. Czy margaryna rzeczywiście jest zdrowsza od masła? Czy to oznacza więc, że konsumenci powinni przerzucić się na smarowanie kanapek margaryną? Niekoniecznie. Eksperci Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie przekonują,...
Statystyki dotyczące zgonów są nieubłagane. Co roku ma miejsce bardzo wiele zgonów, których można byłoby uniknąć, gdyby wprowadzić odpowiednie odżywianie. Komisje i Urzędy starają się poprawić sytuację zdrowotną związaną z niezdrowym jedzeniem na różne sposoby. Organizują akcje edukacyjne, dofinansowują projekty rozdawania warzyw i owoców w szkołach, a w ostateczności wprowadzają regulacje ograniczające dostęp do niezdrowej żywności. Tym razem wprowadzono regulację dotyczące kwasów trans w żywności. Co to znaczy dla was – konsumentów? Okazuje się, że niektóre produkty mogą na stałe zniknąć z asortymentu… Komisja Europejska w kwietniu 2019 rok wydała rozporządzenie odnośnie żywności z izomerami kwasów tłuszczowych typu trans w żywności. Przepisy mają obowiązywać od 2 kwietnia 2021 roku. Maksymalna dopuszczalna zawartość tłuszczów trans w produktach spożywczych będzie wynosiła 2 g na 100 g tłuszczu. Czym są kwasy trans? Izomery trans kwasów tłuszczowych, inaczej zwane tłuszczami trans, są bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Od dawana wiadomo, że powinno się ich unikać. Tłuszcze trans nie spełniają w organizmie żadnej pozytywnej roli. Ich konsumpcja powinna być ograniczona do minimum! Chodzi głównie o przemysłowe tłuszcze trans, które znajdują się w żywności przetworzonej. Spożywanie tłuszczy trans przyczynia się do: Zwiększania ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego i gwałtownych powikłań: zawałów, udarów Sprzyja rozwojowi cukrzycy typu drugiego Może być bardzo szkodliwe dla kobiet w ciąży i rozwijających się płodów Obniża płodność i utrudnia zachodzenie w ciążę: dotyczy to zarówno płodności kobiet, jak i mężczyzn Zwiększa otyłość brzuszną i...
W świecie kulinariów i żywienia także panują mody. Obecnie bardzo popularna jest dieta ketogeniczna, a mało osób mówi o jej wadach. Kiedyś wiele osób przechodziło na dietę kapuścianą albo stosowali dietę paleo. Moda nie omija także pojedynczych produktów spożywczych. Pamiętacie czasy, kiedy kilkanaście lat temu wszyscy kazali zamieniać masło na margarynę ? Później to odwołano z uwagi na wysoką zawartość kwasów tłuszczowych trans w margarynie, a obecne zalecenia znowu polecają większości osób stosowanie dobrych margaryn zamiast masła (a jeszcze lepiej past kanapkowych i hummusu). Błędy ekspertów Czasami takie błędy są nieuniknione. Produkty spożywcze i ich wpływ na zdrowie wciąż są badane, więc czasami trzeba zmienić stanowisko. Wnioski wyciągane z badań często są jednak zbyt pochopne. Tak było też w tym wypadku. Jakiś czas temu wiele stron internetowych, a nawet ekspertów - dietetyków i lekarzy, bardzo pozytywnie wypowiadało się o oleju kokosowym i jego cudownych właściwościach. Teraz juz się go nie poleca. Olej kokosowy – nie taki zdrowy Chodzi przede wszystkim o zawartość nasyconych kwasów tłuszczowych . Olej kokosowy składa się w większości właśnie z nich. Niestety kwasy te nie wpływają zbyt korzystnie na zdrowie serca. Mogą przyczyniać się do podwyższania stężenia cholesterolu. Znacznie zdrowiej jest zamienić olej kokosowy na oliwę z oliwek lub olej rzepakowy. Olej kokosowy może występować w diecie, ale dodawanie go do kawy, codzienne smażenie na oleju kokosowym i wykorzystywanie go do wypieków to przesada. Olej ten sprawdzi się za to: Jako maseczka, szczególnie dla kręconych włosów Do posmarowania ciała Od czasu do czasu do użycia w kuchni, gdy pożądane są jego właściwości: brak zapachu, stała...
Zdrowotne właściwości oliwy są znane od dawna. To jeden z podstawowych składników diety śródziemnomorskiej, uznawanej za najzdrowszą dietę świata. Najnowsze badania potwierdziły, że oliwa regularnie dodawana do potraw, a nawet pita jak lek, wpływa na prawidłową pracę serca. Spożywanie pół łyżki oliwy z oliwek dziennie zmniejsza ryzyko chorób Badania wpływu oliwy z oliwek na zdrowie prowadzone są od 1990 r. wyniki pokazały, że już połowa łyżki oliwy dziennie ma zbawienny wpływ na dwie choroby. Popijanie można zastąpić czymś innym. Chodzi o wymianę zwykłego oleju dolewanego do sałatek czy masła na kanapkach właśnie na oliwę z oliwek. Oto rezultaty. Połowa łyżki oliwy dziennie: Zmniejsza ryzyko chorób serca o 15% Zmniejsza ryzyko choroby wieńcowej o 21% Dyrektor kardiologii Sandra Atlas Bass Heart Hospital w Nowym Jorku, Dr Benjamin Hirsh wyjaśnił korzyści z tego rodzaju tłuszczów roślinnych: - Oliwa z oliwek to prosty sposób na zastąpienie niezdrowych, nasyconych i trans-tłuszczowych kwasów tłuszczowych pochodzenia zwierzęcego źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, które zmniejszają stany zapalne i poprawiają poziom cholesterolu. - Jest to również związane z poprawą funkcji naczyniowych i zdrowia serca. Które oliwy są najzdrowsze? Dr Guasch-Ferre, autorka badań w dziale żywienia Harvard TH Chan School of Public Health w Bostonie zwróciła z kolei uwagę na to, które z oliw dostępnych na rynku są najzdrowsze: - Istnieją pewne dowody na to, że odmiany oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia mają większą ilość polifenoli, które są związane z lepszymi profilami lipidowymi i mniejszym stanem zapalnym. Uczona dodała też, że prowadzone przez nią badania pokazały pozytywne działanie innych olejów roślinnych, takich jak olej kukurydziany czy olej z krokosza barwierskiego. Zwróciła...
