Nowe przepisy ustanowione przez Unię Europejską sprawią, że od nowego roku niegotowane produkty, takie jak kiełbasa oraz gotowe, na przykład hamburgery, nie będą importowane. Wyjątkiem będą przypadki, w których temperatura mrożenia wyniesie mniej niż -18 st. C.

Czy kiełbasa zniknie z Polskich sklepów?

Te zasady, na szczęście nie sprawią, że w Polsce zabraknie kiełbasy. W końcu jest ona flagowym i jednocześnie jednym z najstarszych produktów wytwarzanych w naszym kraju! 

Polska kiełbasa od lat pieści nie tylko podniebienia rodaków. Chwalą ją również cudzoziemcy! Ten fakt nie dziwi, bowiem mnogość jej rodzajów jest imponująca. Mamy przecież kiełbasę jałowcową, żywiecką, śląską, krakowską, a nawet białą. Pieczona, gotowana, grillowana czy wędzona – każda smakuje tak samo dobrze!

Polska przestanie eksportować mięso?

Polskie mięso, w tym również kiełbasa, od lat są eksportowane do wielu, nie tylko europejskich, krajów. Naszymi głównymi kierunkami są: Niemcy, Holandia, Hiszpania, Wielka Brytania, Francja oraz Włochy. 

Zobacz także:

W ciągu roku wysyłamy ponad 500 tysięcy ton mięsa, przede wszystkim schłodzonego i mrożonego. Większość ląduje w krajach członkowskich Unii Europejskiej. I choć statyczny Polak zjada aż 65 kilogramów mięsa rocznie, to jego eksport jest niewątpliwe ważnym elementem naszej gospodarki.

UE chce zminimalizować ryzyko zakażenia

Jak zaznacza rada Unii Europejskiej, zaostrzenie przepisów ma na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się poważnych chorób, takich jak chociażby ptasia grypa, a nawet koronawirus, którego ostatnio wykryto w Chinach w mięsie przybyłym z Brazylii. Rada podkreśla również, że dzięki temu kraje zaczną promować swoje lokalne produkty i przestaną opierać się na tych z importu.