W ostatnich raportach epidemiologicznych, jakie podał Narodowy Instytut Zdrowia PZH, znalazła się informacja o przypadkach zachorowań na włośnicę. Z raportów wynika, że w czasie od 1 stycznia do 30 czerwca 2023 odnotowano 12 przypadków zachorowania.
Jest to o tyle niepokojąca informacja, że w tym samym czasie w zeszłym roku nie było w Polsce ani jednego przypadku włośnicy. Co to za choroba i jak się przed nią chronić?
Włośnica jest chorobą pasożytniczą, którą wywołuje kontakt z larwami włośnia. Dochodzi do tego na skutek spożycia mięsa, w którym się one znalazły. Larwy pasożyta mogą przenosić zarówno dzikie zwierzęta leśne (lisy, dziki, wilki, kuny, rysie czy niedźwiedzie), jak i gospodarskie (konie, owce, świnie, psy, koty).
Jak już wspomnieliśmy, u ludzi włośnica rozwija się poprzez zjedzenie mięsa chorych zwierząt, w którym znalazły się larwy włośnia. Co istotne, dzieje się tak w sytuacji, gdy mięso jest surowe, niedogotowane lub niedostatecznie uwędzone.
To właśnie dlatego tak ważna jest obróbka termiczna mięsa oraz zachowanie najwyższych standardów higieny - zarówno w restauracjach, jak i domowych kuchniach. Pamiętajmy więc, by zawsze myć ręce po tym, jak dotykaliśmy surowego mięsa, a także wszystkie sprzęty i narzędzia, jakie miały z nim kontakt. To przede wszystkim noże i deski do krojenia.
Włośnica jest groźną chorobą, dlatego w razie wystąpienia objawów należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem. Oznakami zachorowania mogą być:
gorączka
obrzęk wokół oczu
bóle mięśni i głowy
osłabienie
wysypka, pokrzywka na skórze
zapalenie płuc
Do objawów zalicza się też zaburzenia świadomości, zapalenie mięśnia sercowego czy różnego rodzaju niedowłady.
Najprostszym rozwiązaniem jest spożywanie mięsa, które pochodzi ze sprawdzonego źródła i zostało wcześniej przebadane. Lepiej więc odmówić sobie lokalnych wyrobów mięsnych jeśli nie mamy pewności co do ich pochodzenia. To samo dotyczy choćby dziczyzny - nie jedzmy takiego mięsa, jeżeli nie wiemy czy przeszło ono kontrolę weterynaryjną.
Pamiętacie, jak mama zawsze przestrzegała, by dokładnie usmażyć mięso? Miała rację. Spożycie niedosmażonego lub niedogotowanego mięsa może mieć tragiczne skutki dla zdrowia. Sprawdźcie, czym może się skończyć zjedzenie surowego mięsa. Dlaczego nie można jeść surowego mięsa? Zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego tatara przyrządza się tylko z wołowego mięsa, a nie na przykład z kurczaka czy wieprzowiny? To dlatego, że w tych rodzajach mięsa (a zwłaszcza wieprzowinie i dziczyźnie) mogą znajdować się pasożyty Trichinella, które wywołują chorobę zwaną włośnicą. Do zakażenia dochodzi najczęściej na skutek spożycia niedopieczonego, niedosmażonego lub niedogotowanego mięsa wieprzowego, koniny oraz dziczyzny. Larwy włośnia z żołądka kierują się do jelit, gdzie zaczynają dojrzewać. Następnie wydane przez nie kolejne larwy przenikają do układu krwionośnego, a dalej do mięśni szkieletowych. Tam larwy dojrzewają, a gdy osiągną wiek dorosły zjadają kawałek mięśnia, na którym bytowały. Objawy zarażenia włośnicą Oznaki obecności larw w organizmie można podzielić na etapy: faza jelitowa: występuje osłabienie, wymioty, biegunka i bóle brzucha. Objawy trwają około tygodnia. faza inwazyjna: następuje, gdy larwy przenikają przez naczynia krwionośne do mięśni. Możliwe objawy to gorączka, zapalenie spojówek, obrzęk płuc. Mogą być też poważniejsze, jak zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego. faza mięśniowa: pojawiają się bóle spoczynkowe i wysiłkowe mięśni. Skutki zarażenia włośnicą Nieleczona włośnica może doprowadzić do ciężkich powikłań, np. zatoru płuc czy zapalenia mózgu. Na szczęście szybko rozpoznana jest możliwa do wyleczenia, a większość chorych przechodzi tę chorobę łagodnie. Jeżeli doszło do zaatakowania...
W lasach pojawiły się już pierwsze owoce jagód. Dziko rosnące krzaczki tych pysznych letnich owoców , znajdziecie w całej Polsce. Szczególnie upodobały sobie one kwaśne gleby w lasach iglastych i liściastych, ale znajdziemy je także na wrzosowiskach. Co dobrego poza oczywiście wyjątkowym smakiem, skrywają w sobie jagody? Kiedy trwa sezon na jagody? Sezon na jagody rozpoczyna się pod koniec czerwca i trwa przez cały lipiec aż do sierpnia. Właśnie wtedy najlepiej zbierać i spożywać te owoce, ponieważ w szczycie sezonu mają one najwięcej właściwości zdrowotnych. Co się stanie, gdy zje się nieumyte jagody leśne? Jeśli wybierzecie się do lasu i natraficie na jagody, pod żadnym pozorem nie jedzcie ich prosto z krzaczka. Jagody zawsze trzeba dobrze umyć przed spożyciem, ponieważ na ich powierzchni mogą się znajdować larwy tasiemca bąblowcowego, które mogą doprowadzić do zakażenia organizmu bąblowicą . Najczęściej do zakażenia tą chorobą dochodzi poprzez spożywanie niemytych jagód i innych owoców leśnych, takich jak poziomki, borówki czy maliny, do których mogą być przyczepione jaja bąblowca. Jakie są objawy bąblowicy? Bąblowica to choroba, która postępuje powoli, a jej rozpoznanie zwykle jest późne. Najważniejszym objawem tego stanu jest torbiel. W większości przypadków jest ona umiejscowiona w wątrobie, ale występuje też w płucach, śledzionie, kościach lub mózgu. Torbiel ta może być bardzo duża - osiąga nawet 20 cm. W środku zawiera płyn i otoczona jest dwiema błonami. Z czasem torbiel prowadzi do objawów uciskowych. Może spowodować: cholestazę zastoinowe zapalenie wątroby nadciśnienie wrotne. Torbiel może też pęknąć. Wówczas dochodzi do uwolnienia płynu bąblowca do jamy otrzewnej, co może spowodować rozsiew pasożyta i śmiertelnie niebezpieczny wstrząs anafilaktyczny . ...
Jeżeli lubicie słone przekąski, być może macie w swoich domach te chipsy. Z tyłu ich opakowania powinna być informacja wskazująca na to, jakie alergeny zawierają. Niestety w tym przypadku dane są niepełne. W wyniku pomyłki w zakładzie produkcyjnym doszło do zapakowania pewnej ilości produktów w nieprzeznaczone dla nich opakowania, czego wynikiem jest brak odpowiedniej informacji o obecności składnika alergennego. Które chipsy są wycofywane ze sprzedaży? Poniżej znajdziecie szczegółowe dane na temat wycofywanych ze sprzedaży chipsów. Jeżeli już je kupiliście, a cierpicie na alergię na mleko, nie spożywajcie tej przekąski. Wyrzućcie lub zwróćcie do sklepu, w którym ją kupiliście. Nazwa produktu: „Lay’s Oven Baked Grilled vegetables flavoured 50% less fat – pieczone formowane chipsy ziemniaczane o smaku grillowanych warzyw, 125 g Producent: Frito Lay Poland Sp. z o.o. ul. Zachodnia 1. 05-825 Grodzisk Mazowiecki Frito Lay Sp. z o.o. Fabryka w Tomaszowie Mazowieckim, ul. Włókiennicza 12/18 Dystrybutor: Frito Lay Poland Sp. z o.o. ul. Zachodnia 1. 05-825 Grodzisk Mazowiecki Numer partii: PLT 107 138 22:09 10 do: PLT 107 138 23:34 10 Data minimalnej trwałości: 30.10.2022 Proces wycofywania tych produktów z rynku jest monitorowany przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Jakie objawy daje alergia na mleko? Każda alergia daje szereg różnych objawów. Podobnie jest z tą na mleko. Mogą się one pojawić natychmiast po spożyciu białka mleka krowiego albo wystąpić z opóźnieniem nawet do 72 godzin. Do najbardziej charakterystycznych należą: objawy skórne: świąd, wysypka, bąble pokrzywkowe, rumień, a nawet atopowe zapalenie skóry objawy...
Chyba trudno wyobrazić sobie gorszy horror! Mieszkaniec miejscowości znajdującej się pod Lublinem postanowił kupić słodycze dla swoich pociech i wybrał popularne cukierki czekoladowe z orzechami. Jednak to, co dzieci znalazły w środku, u każdego wywołałyby natychmiastowe nudności. Cukierki z robakami z Auchan w Lublinie Pan Michał kupił słodkości dla swoich dzieci w hipermarkecie Auchan. Nic w wyglądzie cukierków nie wzbudzało wątpliwości, dlatego tym większe było jego zdziwienie, gdy w domu dzieci rozpakowały cukierki i zwróciły uwagę na ich dziwne nadzienie. Poza orzechami i masą czekoladową, w cukierkach były białe robaki! Mężczyzna natychmiast skontaktował się z sanepidem, by wyjaśnić tę sprawę. W końcu wszystko powinno być ze słodyczami w porządku - z zewnątrz wyglądały na nadające się do spożycia, a o ich świeżości świadczyła również data podana na opakowaniu. Odpowiedź sieci Auchan Z kolei portal lublin112.pl, który opisał tę wstrząsającą sytuację, zwrócił się do sieci Auchan, by wyjaśnić obecność robaków w cukierkach. Przedstawiciel zapewnił, że w sklepie przeprowadzono kontrolę wszystkich opakowań ze słodyczami Michaszki oraz innych produktów zawierających cukierki od firmy Mieszko. Stwierdzono, że wszystkie sprawdzone partie są w porządku. Mimo to, incydent został zgłoszony do producenta tych słodyczy. Producent się tłumaczy Nie tylko sieć Auchan wypowiedziała się w tej sprawie, ale także firma Mieszko, która produkuje m.in. cukierki Michaszki - te same, w których znaleziono larwy robaków. Firma podkreśla, że w zakładzie produkcyjnym wymogi higieny oraz standardy sanitarne są ściśle przestrzegane. Do tego miejsce, w którym wytwarzane są słodycze jest regularnie sprawdzane przez firmę zajmującą się deratyzacją, dezynsekcją i dezynfekcją. – Chcielibyśmy...
