Co się dzieje z cenami majonezu? Jak tak dalej pójdzie, Wielkanoc będzie bardzo skromna
Getty/iStock, AdobeStock
Newsy

Co się dzieje z cenami majonezu? Jak tak dalej pójdzie, Wielkanoc będzie bardzo skromna

Jeśli majonez kupujecie tylko od święta, czeka was niemiła niespodzianka w sklepie. Ceny tego produktu poszybowały w górę tak mocno, że pewnie niektórzy zdecydują się po prostu samodzielnie zrobić ten biały sos na Wielkanoc.

Rosnące ceny produktów spożywczych sklepach już raczej nie dziwią, choć niektórych wciąż mogą zaskakiwać. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy po dłuższej przerwie wrzucacie wybrany artykuł do koszyka i przy kasie czeka was niemiłe zaskoczenie.

Taka sytuacja może się w najbliższym czasie przydarzyć wielu Polakom, ponieważ w ciągu ostatniego roku wzrosły ceny większości produktów spożywczych. W tym majonezu, bez którego przecież nie wyobrażamy sobie przygotowań do świąt wielkanocnych. Ceny tego produktu wciąż niepokojąco rosną. 

Nawet 16 zł za słoik majonezu?

Wszystko zaczęło się od wpisu ekonomisty Rafała Mundrego na Twitterze, który zwrócił uwagę na bardzo wysoką cenę majonezu popularnej marki w jednym z dyskontów. Za słoik o pojemności 800 ml trzeba było zapłacić aż 16 złotych. Jeżeli nie jesteście na bieżąco z cenami majonezu, ekonomista pospieszył z pomocą i opublikował porównanie cen tego produktu na przestrzeni lat:

2020: po 6,99 zł (za 900 ml)

2022: po 7,50 zł (za 820 ml)

2023: po 15,99 zł (za 800 ml)

Nie tylko drożej. Ale i mniej. Shrinkinflacja, shrinkflation, inflacja malejących opakowań - pisze Rafał Mundry na Twitterze. 

Mundry wskazał też „rekordzistę” cenowego pewnej znanej marki - ten majonez kosztuje w jednym ze sklepów jeszcze więcej, bo bagatela 26 zł za opakowanie...

Przypomnijmy, na czym polega zjawisko shrinkflacji. Jego nazwa to połączenie angielskich słów „shrink”, czyli kurczyć się i „inflation”, czyli inflacja. Shrinkflacja polega na tym, że przez rosnące ceny artykułów producenci zaczynają zmniejszać opakowania, które pomimo mniejszej pojemności kosztują tyle samo, co wcześniej, a nieraz nawet odrobinę więcej. 

Zobacz także
Prosty przepis na majonez na mleku i bez jajek. Tak gęsty i smaczny, że będziecie go robić już zawsze

Prosty przepis na majonez na mleku i bez jajek. Tak gęsty i smaczny, że będziecie go robić tak zawsze 

Czym zastąpić majonez w wielkanocnych potrawach? Oto 5 odpowiedników, które odchudzą wasze dania

Czym zastąpić majonez w wielkanocnych potrawach? Oto zamienniki, które „odchudzą" wasze dania

Majonez drożeje w całej Polsce 

Małe śledztwo w sprawie cen majonezu przeprowadzili reporterzy stacji Polsat News. Sprawdzili, że w Zielonej Górze, w centrum miasta jeszcze mniejszy, bo o pojemności 700 ml słoik majonezu również kosztuje 16 zł. W większych sklepach jego cena jest tylko trochę niższa i wynosi 15 złotych za tę samą pojemność.

Jednocześnie, dziennikarka Polsat News zwróciła uwagę na to, że jeszcze niedawno duże opakowanie majonezu, o pojemności 900 ml kosztowało znacznie mniej - zaledwie 10 złotych za słoik. Dziś ta cena jest już nieosiągalna. W popularnych dyskontach majonez w promocji kosztuje więcej, bo 11 złotych i za mniejszy słoik (700 ml). 

Magda Gessler odpowiada na pytania

Croissant we Wrocławiu za 8 złotych. Nie uwierzycie, ile ten sam rogalik kosztuje w Paryżu
AdobeStock
Newsy
Croissant we Wrocławiu za 8 zł. Nie uwierzycie, ile taki sam rogalik kosztuje w Paryżu
8 złotych za rogalika to dużo? Poczekajcie, aż sprawdzicie, ile kosztuje we Francji.

Horrendalnie wysokie ceny, jakie można zobaczyć w polskich cukierniach, kawiarniach czy restauracjach już powoli przestają kogokolwiek dziwić. Zaczynamy przyzwyczajać się do ogromnej drożyzny i uświadamiamy sobie, że coś tu jest nie tak dopiero w momencie, gdy porównamy polskie ceny z zagranicznymi. Nierzadko okazuje się, że są one takie same, a nawet niższe niż w Polsce. A przypomnijmy, że na zachodzie Europy zarabia się więcej, niż w naszym kraju, więc ceny te nie są tak odczuwalne dla portfela jak tutaj. Kolejnym przykładem niezrozumiałej różnicy cen między Polską a innymi europejskimi krajami są słodkie bułki - a dokładniej croissant.  Powalająca cena rogalika we Wrocławiu Rafał Mundry, ekonomista wybrał się do wrocławskiej cukierni kupić kilka słodkich bułek. Mężczyzna na widok cen był tak zszokowany, że zrobił zdjęcia i natychmiast pochwalił się nimi na Twitterze. 2 lipca za zwykłą jagodziankę z kruszonką i lukrem trzeba było tam zapłacić aż 16 złotych! Inni użytkownicy Twittera zaczęli się dzielić zdjęciami ze swoich okolicznych cukierni. Gdzieniegdzie ceny jagodzianek były jeszcze wyższe - rekordowa wynosiła 23 złote za sztukę. Jeden z komentujących przytomnie zauważył, że osoba pracująca za najniższą krajową pensję musi pracować aż godzinę i 15 minut, by kupić sobie taką jagodziankę.  16 zł 😯 Wrocław piekarnia na osiedlu dziś, 2 lipca 2022 #inflacja pic.twitter.com/PeTowCm3lX — Rafał Mundry (@RafalMundry) July 2, 2022 Ale nie wszędzie ceny są tak dramatyczne. Jedna z użytkowniczek napisała, że w Radomiu jagodzianki kosztują 3,50 zł i zastanawia ją, z czego wynika cena tych bułek we Wrocławiu.  Droższy niż paryski croissant Ekonomista chciał się skusić nie tylko na jagodziankę i przedstawił ceny innych produktów w tej samej piekarni. Drożdżówka z...

Nawet o 2 złote drożej w ciągu 3 dni w Biedronce. Sprawdźcie, które produkty najbardziej podrożały
AdobeStock
Newsy
Nawet o 2 złote drożej w ciągu 3 dni w Biedronce. Sprawdźcie, które produkty najbardziej podrożały
Biedronka znów podnosi ceny. Szybko i po cichu. Nie jest to pierwsza podwyżka cen w tym sklepie, ale tym razem ilość produktów i różnice cenowe są znaczące.  

Za wiele dyskontowych produktów po minionym weekendzie zapłacicie nawet 2 zł więcej. Ekonomista Rafał Mundry opublikował zestawienie, które pokazuje jakie rzeczy objęła podwyżka. Zobaczcie, czy są wśród nich wasze ulubione.  Ekonomista Rafał Mundry o podwyżkach w Biedronce Na swoim Twitterze, Rafał Mundry zestawił ze sobą ceny tych samych produktów z weekendu i środy (10 sierpnia). I tak odniósł się do całej sytuacji:  - Kolejna duża fala podwyżek cen w Biedronce. Co weekend archiwizuje ceny w Biedronce z glovo. Na ogół zmiany były acz pojedyncze. W tym tyg. bardzo szeroko. Sery, twaróg, ryż. prod. z pomidorów, olej (znów). A nawet smalec, ocet i drożdże (po dłuższej stabilizacji).  Wzrosty cen w niemalże każdej kategorii produktów spożywczych  Podwyżki cen są czymś, co po prostu wydarza się w czasie inflacji. Niemniej jednak nikt nie spodziewał się tak dużych zmian cenowych, w tak krótkim czasie. Z zestawienia ekonomisty widać wyraźnie, że wzrost cen dotyczy produktów niemal w każdej kategorii.  Kupując w tym tygodniu przykładowo ser cheddar, który kosztował w minionym tygodniu 8,63 zł, zapłacicie za niego obecnie 9,99 zł. Jest to 1,36 zł różnicy w ciągu zaledwie kilku dni.   Różnice zauważalne są też w przypadku serów białych i pleśniowych, ryżu, makaronu, produktów gotowych, takich jak pizza, lasagne czy ravioli, a także ketchupu. Rekordzistą podwyżek jest papier toaletowy. Które produkty podrożały najbardziej w Biedronce? Poniżej przedstawiamy zmiany cen dotyczące części produktów, tydzień do tygodnia.  Ser Światowid, ser żółty Gouda i Edamski – z 4,19 zł na 4,47 zł Ser Włoszczowa, Ser Gouda plastry – z 11,99 zł na 12,94 zł  Ser Cheddar Smaki Świata – z 8,63 zł na 9,99...

Biedronka podnosi ceny kilkudziesięciu produktów. „To było nieuniknione”
AdobeStock
Newsy
Biedronka podnosi ceny kilkudziesięciu produktów. „To było nieuniknione”. Obniży je już 1 lutego?
Pamiętacie popularny slogan: Biedronka - codziennie niskie ceny? Okazuje się, że to już raczej przeszłość.

Klienci Biedronki mogli ostatnio przeżyć prawdziwy szok. Popularny dyskont uznawany jak dotąd za jeden z najtańszych sklepów spożywczych w Polsce, podniósł z dnia na dzień ceny kilkudziesięciu swoich produktów. Dlaczego tak się stało? Przedstawiciele popularnej sieci twierdzą, że „to było nieuniknione”. Biedronka podniosła ceny kilkudziesięciu produktów Inflacja dała się we znaki wszystkim – nie tylko szarym obywatelom, ale też dużym firmom i przedsiębiorstwom. Z uwagi na rosnące koszty utrzymania placówek, podatki i wyższe rachunki za prąd i gaz, wiele popularnych sklepów zdecydowało się na podniesie cen produktów. Biedronka, uznawana jak dotąd za jeden z najtańszych sklepów spożywczych w Polsce, z dnia na dzień była zmuszona podnieść ceny aż kilkudziesięciu swoich produktów. O sprawie napisał wczoraj na Twitterze ekonomista Rafał Mundry. Jak zauważa „Fakt", jeszcze w niedzielę, ten sam ser z Biedronki w aplikacji Glovo, która dostarcza zakupy do domu, kosztował 6,99 zł, a w poniedziałek już 7,49 zł, z kolei chleb tostowy podrożał z 2,99 zł do 3,49 zł, a makaron z 2,99 do 3,49 zł. Podobnie podniesione zostały ceny wielu innych produktów. Fala podwyżek jutro w Biedronce⚠️ mięso drób chleb tostowy ser żółty serek wiejski mleko jogurt musli makaron itd Aplikacja Glovo umożliwia zaplanować zakupy na jutro Ceny z dziś do tych jutrzejszych na dziesiątkach produktów znacznie się różnią A to tylko część co sprawdziłem pic.twitter.com/QKcOLNPotz — Rafał Mundry (@RafalMundry) January 23, 2022 Co na to przedstawiciele Biedronki? Grzegorz Pytko, dyrektor handlowy sieci powiedział w wywiadzie dla RadioZET.pl, że „regularne zmiany cen w cyklach...

W Biedronce zaraz rzucą się na ten produkt, żeby zrobić zapasy na święta. Nie ma na co czekać
Adobe Stock
Newsy
W Biedronce zaraz rzucą się na ten produkt, żeby zrobić zapasy na święta. Nie ma na co czekać
Nie czekajcie i już planujcie zakupy w Biedronce - czekają tam na was atrakcyjne promocje na wasze ulubione produkty.

Wygląda na to, że tegoroczne przygotowania do świąt będą dla wielu osób trudne - przede wszystkim ze względu na wzrost cen większości produktów spożywczych. Sieci handlowe już teraz sprzedają w niższych cenach te artykuły, które wykorzystamy na święta - warto więc zrobić zapasy, by zaoszczędzić nieco pieniędzy w portfelu. Zobaczcie, co przygotowała dla was Biedronka na weekend.  Świetna promocja na masło w Biedronce W najnowszej gazetce z promocjami sieć reklamuje największe obniżki hasłem „Biedronkowe świąteczne oszczędności”. Nie można się nie zgodzić - rzeczywiście, teraz na promocji znacznie taniej kupicie najbardziej potrzebne na święta produkty. Na przykład masło - Masło Ekstra Mleczna Dolina (200 g) kosztuje 5,99 zł za sztukę przy zakupie 3 sztuk i zeskanowaniu karty Moja Biedronka przy kasie. Oferta obowiązuje tylko od dziś, 2 grudnia do soboty 3 grudnia. Dzienny limit wynosi 6 opakowań na jedną kartę Moja Biedronka. Jest to więc dobra okazja na zrobienie zapasu masła przed świątecznym pieczeniem - przypominamy, że produkt ten można bez obaw mrozić. Z kolei Margaryna Kasia, 250 g jest w promocji 1+1 gratis. Pamiętajcie o limicie, który wynosi 4 opakowania na jedną kartę Moja Biedronka.  Znacznie tańszy jest też Olej Kujawski. Jeżeli kupicie dwie butelki o pojemności 1 l, to za drugą zapłacicie 46% mniej - wówczas cena za sztukę wyniesie was jedynie 9,95 zł. Z kolei majonez dekoracyjny Winiary kosztuje 9,49 zł za słoik 800 ml (o 26% mniej, niż zwykle).  Atrakcyjne oferty na mięso i wędliny w Biedronce  Tylko w sobotę 3 grudnia kupicie łopatkę wieprzową bez kości, pakowaną próżniowo w atrakcyjnej cenie 11,99 zł za kilogram. warunkiem jest zeskanowanie karty Moja Biedronka i zrobienie zakupów za minimum 29 złotych. Zobaczcie, co jeszcze kupicie taniej: Świeża ćwiartka z kurczaka...