Ceny żywności rosną a życie w Polsce staje się coraz droższe. W szczególnie trudnej sytuacji są najubożsi oraz emeryci i renciści. Na szczęście, ich świadczenie w przyszłym roku wzrośnie, ponieważ rząd planuje waloryzację rent i emerytur. O ile wzrośnie renta i emerytura w Polsce?

Renty i emerytury wzrosną

Jak pisze „Fakt”, przyszłoroczny wskaźnik waloryzacji emerytur może wynieść nawet 5,4%. Seniorzy otrzymają więc spore podwyżki świadczeń. Przykładowo, jeśli emeryt pobiera kwotę wynoszącą 1000 zł brutto, otrzyma dodatkowe 54 zł miesięcznie. Na podwyżki może liczyć ok. 6 milionów polskich emerytów.

Niestety, trzeba pamiętać o szalejącej inflacji. Jeśli ta utrzyma się na podobnym poziomie, jak i w maju i czerwcu, to ten dodatkowy dochód może praktycznie być nieodczuwalny przez seniorów. W maju ceny rosły o 4,7%. Oznacza to, że waloryzacja o wskaźniku 5,4% w niewielkim stopniu zrekompensuje to, ile seniorzy wydają na swoje najpilniejsze potrzeby.

Przez inflację seniorów stać na coraz mniej

Inflacja spowodowała znaczący skok cen żywności. Podrożało mleko, mięso, owoce, warzywa i produkty zbożowe. To, że życie w Polsce jest droższe to już niezaprzeczalny fakt. Jak przeżyć miesiąc, gdy wysokość emerytury woła o pomstę do nieba?

Zobacz także:

To właśnie inflacja wymusiła decyzję o wyrównaniu świadczeń. Początkowo, przy planowaniu budżetu na 2022 rok zakładano, że wskaźnik waloryzacji powinien wynieść 4%, ale z czasem stwierdzono, że to za mało i wskaźnik ten podniesiono do 5,4%. Jeśli tak się stanie, będzie to najwyższa waloryzacja od 12 lat.

Wskaźnik inflacji w najbliższych miesiącach osiągnie poziom 5 proc. Takie głosy płyną także od członków Rady Polityki Pieniężnej – powiedział dr Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego.

Dlaczego ceny są takie wysokie?

Jak donosi portal money.pl, tempo wzrostu cen jest w Polsce najwyższe od dekady. Dlaczego wszystko tak bardzo podrożało? Zdaniem Jakuba Olipry, analityka Credit Agricole, wszystkiemu winne są szalejące ceny paliw.

W znacznym stopniu za tę dynamikę odpowiadają ceny paliw, które wzrosły o ponad 30 proc. rok do roku. Na początku pandemii one znacznie się obniżyły ze względu na załamanie cen na rynku ropy naftowej. Paliwa dołożyły wg GUS 0,3 proc. do całej inflacji. Kolejną kategorią jest żywność. Ceny żywności zwiększyły się do 1,7 proc. rok do roku. To nie jest jeszcze wysoki wskaźnik. W zeszłym roku na początku pandemii mieliśmy 8 proc. Więc to tempo nie jest jeszcze zatrważające - uważa Olipra.

Ile emerytury dostają gwiazdy? Wcale nie tak dużo, jak mogłoby się wydawać.

Źródło: money.pl, interia.pl