Środek lata to okres, gdy w sprzedaży pojawiają się pierwsze grzyby – kurki.  Niepozorne, lecz bardzo smaczne dary lasu można kupić w wielu supermarketach, a także od stojących przy leśnej drodze sprzedawców. Kto skusił się w tym roku na zakup kurek, mocno przecierał oczy ze zdumienia. 

Kiedy można wybrać się do lasu na kurki? 

Lato oznacza sezon kurkowy. Te grzyby są jednymi z najbardziej cenionych w polskiej kuchni. Pieprznik jadalny, czyli kurka, to grzyb występujący na terenie całego naszego kraju. Któż z was, choć raz w życiu nie trafił na grupę żółtych kurek, gdy poszedł do lasu po deszczu? Zbierać je można od czerwca aż do października, więc sezon dopiero się rozpoczyna. 

Ceny kurek odstraszają  

Zobacz także:

W tym roku sezon kurkowy wystartował z początkiem lipca. I wystartowały z dużym hukiem, a mianowicie z ceną około 90-100 zł za kilogram. Tak kosztowały kurki na większości targowisk w dużych miastach, jak Warszawa czy Łódź, ale również w wielu mniejszych. Dwa tygodnie od rozpoczęcia sezonu, cena kurek na niektórych straganach spadła do ok. 75 zł za kilogram (dane z 14.07.2022). To niestety wciąż bardzo dużo. 

Nie dajcie się nabrać na teoretycznie niższe ceny kurek na tackach. Zwracajcie uwagę na ciężar takiego opakowania. To zazwyczaj 200 g. A cena tacki kurek to obecnie 20 zł, co oznacza 100 zł za kilogram. Drogo. 

Czy kurki potanieją? 

Im dalej w sezon tym taniej. Takie jest odwieczne prawo sezonowości. Możecie więc poczekać trochę, aż ceny kurek się uspokoją i wtedy spróbować tego leśnego przysmaku.

W zeszłym roku ceny tych grzybów w skupie startowały z pułapu 40-60 zł za kilogram (ta cena utrzymywała się od lipca aż od połowy sierpnia), by pod koniec sierpnia spaść do 25-30 zł za kilogram. W obecnej chwili już widzimy pierwsze spadki cen, więc można mieć nadzieję, że będą one dalej kontynuowane. 

Źródło: bussinesinsider.com.pl, next.gazeta.pl, dziendobry.tvn.pl