
Naleśniki to istne niebo w gębie. Ich niekwestionowaną zaletą jest fakt, że można je jeść dosłownie o każdej porze dnia. Przygotowane na śniadanie, obiad czy kolację z pewnością zapełnią wasze brzuchy do syta.
Jak zrobić przepyszne naleśniki budyniowe?
Do ich przyrządzenia potrzebne są jajka, mąka, mleko, woda, sól oraz olej. Okazuje się jednak, że z masy wzbogaconej o budyń w proszku można zrobić przepyszne naleśniki budyniowe. To nie lada gratka dla wszystkich wielbicieli tego typu wypieków.
Jaki tłuszcz jest najlepszy do smażenia naleśników?
Prawdopodobnie większość z was smaży swoje naleśniki na oleju słonecznikowym lub rzepakowym. Niektórzy używają do tego również masła. Okazuje się jednak, że żadne z tych rozwiązań w rzeczywistości nie jest poprawne.
Najznamienitsi szefowie kuchni twierdzą, że najlepsze naleśniki – lekkie i aksamitne, powstają na oleju kokosowym. Produkt nie tylko odpowiada za walory estetyczne i smakowe dania, ale również ma niesamowicie pozytywny wpływ na wasze zdrowie. Będzie idealnie pasował do naleśników budyniowych.
Przepis na naleśniki budyniowe
Będziecie potrzebować:
- 2 szklanek mąki pszennej
- 1 szklanki mleka
- 1 szklanki wody gazowanej
- 1 budyniu waniliowego w proszku
- 1 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 jajek
- Szczypty soli
- Oleju do smażenia (najlepiej kokosowego)
Przygotowanie:
- Do dużej miski przesiejcie mąkę i budyń w proszku.
- Do sypkich składników dodajcie jajka, mleko, wodę, cukier oraz sól. Całość zmiksujcie na jednolitą masę (sami musicie stwierdzić czy jest ona gotowa, najlepiej metodą prób i błędów – jeśli naleśniki wychodzą zbyt grube, dodajcie do nich wody, jeśli się rwą, dodajcie mąki).
- Na patelni rozgrzejcie cienką warstwę oleju, a następnie umieśćcie na niej odrobinę masy naleśnikowej, tak aby pokryła całe dno.
- Smażcie na średnim ogniu, z obu stron, aż do ładnego zarumienienia.
- Serwujcie z ulubionymi dodatkami – świeżymi owocami, dżemem, powidłami, twarogiem, jogurtem lub śmietaną (naleśniki budyniowe nie nadają się raczej do spożywania na słono).
Smacznego!