Blanka Lipińska sporo w ostatnim czasie schudła a wszystko to dzięki restrykcyjnej diecie, na której celebrytka spożywa tylko niecały tysiąc kalorii dziennie. Do tematu postanowiła się ostatnio odnieść dietetyczka, która uznała, że taki sposób odżywiania to nic innego, jak głodówka:

Muszę to skomentować. Pani Blanka nie uwzględniła czegoś takiego, że istnieje podstawowa przemiana materii i to nie jest wydatek energetyczny, tylko to jest to, ile spalamy na funkcje życiowe - oddychanie, myślenie, trawienie jedzenia... To na pewno nie jest tysiąc kalorii, więc na taką posturę, jaką ma pani Blanka Lipińska - bo to jest szczupła i dość niska kobieta - to i tak podstawowa przemiana materii to jest około 1500 kalorii. Jeżeli ona dodatkowo spala jeszcze tysiąc kalorii, to jej dzienny wydatek energetyczny wynosi około 2500 kalorii, więc tysiąc kalorii z pożywienia to jest zdecydowanie za mało - powiedziała dietetyczka Paulina Korol, która jest wyraźnie zaniepokojona tym, że sposób odżywiania Blanki mogą naśladować jej młodzi fani.

Ona trafia do ponad 800 tysięcy ludzi i potem dziewczyny w wieku 12, 13 lat będą jadły tysiąc kalorii, bo powiedziała tak pani Blanka Lipińska. To jest zdecydowanie za mało! - dodała Korol.

Co o swojej diecie sądzi Blanka Lipińska?

Okazuje się, że Lipińska doskonale wie, że jej dieta jest niezdrowa i nikomu jej nie poleca. Blanka, która zasłynęła powiedzeniem, że „woli wyglądać niż być najedzona" powiedziała wprost, że nikogo nie namawia do stosowania tej diety.

Jakieś panie dietetyk odniosły się do mojej wczorajszej storki odnośnie ilości przyjmowanych przeze mnie kalorii tego, że trafiam do 800 tys. ludzi i ktoś tam będzie brał ze mnie przykład. Ja za każdym razem podkreślam, żeby ze mnie przykładu nie brać. Moja dieta nie jest ani zdrowa, ani dobra. Więc nie rozumiem oburzenia. Polecam słuchanie mnie ze zrozumieniem i nie selektywnie, tylko częściej niż rzadziej, jeżeli ktoś chce się wypowiadać na temat tego, co mówię - powiedziała Lipińska.

Nie polecam odżywiania, tak jak ja się odżywiam, nie polecam deficytu kalorycznego, generalnie, nie polecam naśladowania mnie - dodała.

Źródło: Instagram