Zakaz handlu w niedzielę wzbudził (i wciąż wzbudza) w Polsce wielkie emocje, gdy tylko pojawiła się zapowiedź wprowadzenia takich przepisów. Zakaz obowiązuje już kilka lat, jednak trudno powiedzieć, czy pomysłodawcy osiągnęli nim to, co sobie założyli.

Osoby pracujące w handlu mają co prawda wolne niedziele, ale za to w soboty pracują do późna rozkładając towar lub zaczynają w poniedziałek bardzo wcześnie rano, żeby przygotować sklep na rozpoczynający się tydzień. 

Również sieci handlowe szukały sposobów na to, by sklepy były czynne w niedzielę pomimo zakazu. Większość ich placówek zaczęła funkcjonować jako punkty pocztowe, co umożliwiło legalne otwarcie sklepu w niedzielę. Ta „furtka” została już w przepisach zamknięta, ale handlowcy znaleźli kolejny sposób na obejście przepisów. 

Zobacz także:

Po poradę lekarską do Biedronki?

Wysiłku handlowców w wymyśleniu możliwości legalnego otwarcia sklepów w niedzielę nie ustają. Już chodzą słuchy, że Biedronka wpadła na taki pomysł i już od tego miesiąca część sklepów tej sieci będzie czynna w niedzielę.

Jakiś czas temu między pracownikami sieci zaczęła krążyć informacja o tym, że sklepy Biedronki mają zostać przekształcone w placówki medyczne i tym samym otwarte w każdą niedzielę. Oficjalnie nie zostało to jeszcze potwierdzone, ale niektórzy pracownicy, którzy dostali grafiki pracy na lipiec mają w nich zaznaczone niedziele jako dni pracujące:

– Do 25 dnia miesiąca otrzymujemy grafiki na przyszły miesiąc. Według kalendarza handlowca, w lipcu nie są przewidziane żadne niedziele handlowe. Tymczasem, w niektórych Biedronkach w Polsce zaplanowano grafiki na wszystkie niedziele lipca – relacjonuje „Głos Wielkopolski”, cytując pracownicę Biedronki. 

Podobno ta niepotwierdzona jeszcze informacja zaczęła krążyć w zamkniętych grupach pracowników Biedronki.  

Sieci handlowe chcą ominąć zakaz handlu

Nie tylko Biedronka szuka sposobu na to, by móc ponownie otworzyć swoje sklepy w niedzielę. Wysiłki w tym kierunku podejmuje także sieć Dino, jednak zamiast porad lekarskich będzie prawdopodobnie oferować wypożyczanie sprzętu sportowego. Przedstawiciele sieci tłumaczą, że to działanie ma na celu poszerzenie oferty sklepów Dino i umożliwienie podjęcia różnych, nowych działań biznesowych. 

Źródło: finanse.wp.pl