Pandemia koronawirusa nie zwalnia tempa. Z tego powodu handel jest stale ograniczany, a od 28 grudnia czekają nas kolejne obostrzenia. Jednak Polacy wciąż chcą spędzić święta jak co roku i wcale ich nie odwołują. Sklepy pełne są klientów, którzy kupują prezenty oraz produkty niezbędne do przygotowania wigilijnych potraw i wypieków. W końcu niezależnie od tego, że trwa pandemia ludzie chcą zażyć choć trochę normalności i na chwilę zapomnieć o ponurej rzeczywistości. Trudno im się dziwić! Od marca wszyscy zmuszeni są prowadzić życie przewrócone do góry nogami, dlatego przynajmniej w święta każdy chce się poczuć tak, jakby pandemia była tylko złym snem.

 

Jednak wróćmy do rzeczywistości! Poza niewątpliwie terapeutycznym aspektem świąt, trzeba cały czas pamiętać o zachowaniu bezpieczeństwa. Ograniczenia dotyczące ilości osób przebywających w sklepach mogą przed świętami spowodować więcej szkody, niż pożytku. Polacy tak, jak co roku robią duże zakupy na Boże Narodzenie, a przez obostrzenia niepotrzebnie tłoczą się w sklepach i kolejkach. Zrozumiała to sieć Biedronka, która dla bezpieczeństwa klientów i ich wygody postanowiła wydłużyć godziny funkcjonowania sklepów.

Biedronki dłużej otwarte

Decyzja ta oczywiście nie jest powodowana jedynie troską o zdrowie klientów. Nie zapominajmy o aspekcie finansowym – mniej kupujących oznacza mniejsze zyski, a na to sieć nie może sobie pozwolić. Z tego powodu zapadła decyzja o przedłużeniu godzin otwarcia w 2200 sklepach sieci. 23 grudnia będą one czynne do godziny 23:00. Natomiast 300 oddziałów będzie pracować całodobowo, aż do godziny 13:00 w Wigilię! Wszystko po to, by każdy mógł zrobić ostatnie zakupy przed świętami – także osoby, które na przykład pracują zmianowo i nie mogą w ciągu dnia pójść do sklepu.

Zobacz także:

 

Przedstawiciele sieci podkreślają, że ta decyzja była podyktowana prośbami zgłaszanymi przez klientów, którzy martwili się czy zdążą zrobić zakupy przed Bożym Narodzeniem. Ni dziwnego, ponieważ w normalnych warunkach nikt nie musiałby się o to martwić, ale przez panujące obecnie obostrzenia widmo stania wiele godzin w kolejkach jest jak najbardziej realne.