Kompot z suszu to iście „arcypolski” napój. Kiedyś pijano go tak po prostu, bez okazji. Nasi przodkowie gustowali w nim zwłaszcza w zimie, kiedy to nie dysponowali innymi owocami na smaczny sok czy inny napój. Do dzisiejszych czasów kompot z suszu przetrwał jako tradycyjna pozycja w wigilijnym menu. Warto więc podtrzymać tę tradycję i przygotować go także na najbliższy 24 grudnia.

W naszym kraju istnieją przynajmniej dwie szkoły przyrządzania wigilijnego kompotu z suszu. Jedne gospodynie wykorzystują wędzone śliwki, inne po prostu nie. Pozornie ta różnica wydaje się niewielka, wręcz bardzo drobna, ale sprawia, że obie wersje kompotu smakują zupełnie inaczej.

Dlaczego niektórzy nie lubią wigilijnego kompotu z suszu?

Ten z wędzonymi owocami będzie miał niecodzienny, dość osobliwy posmak, który może być dla niektórych osób po prostu nie do przyjęcia.

To jednak nie wszystko. Wielu wzdryga się na samą myśl o piciu wigilijnego kompotu z suszu ze względu na goździki. Jeżeli nie wyłowicie ich po gotowaniu napoju, kompot może stać się nieznośnie gorzki. Podobnie rzecz ma się też z innymi przyprawami korzennymi w kawałkach. Dobrze jest więc przelać napar przez sito przed podaniem lub usunąć goździki ręcznie za pomocą łyżki.

Zobacz także:

Drugi sposób przygotowania kompotu z suszu będzie smaczny zapewne dla szerszego grona osób, ale za to po prostu czegoś w nim będzie brakowało. I nie uda się zastąpić tego nietypowego aromatu samym cynamonem czy goździkami.

Przepis na wigilijny kompot z suszu

My wybieramy dziś tradycyjną wersję z wędzoną śliwką. Oprócz tego w naszym przepisie występuje także miód. Z tym składnikiem należy mocno uważać. Otóż kompot z suszu to nie piernik. Większa ilość miodu wcale nie sprawi, że kompot poprawi swój smak…

Wręcz przeciwnie – gdy przesadzimy z miodem (albo co gorsza z cukrem), aromat naszych suszonych i wędzonych owoców zejdzie na drugi plan i kompot przeistoczy się w niepijalny syrop.

Składniki:

  • 10 dag wędzonych i suszonych śliwek
  • 10 dag suszonych jabłek
  • 5 dag suszonych gruszek
  • 5 dag suszonych moreli
  • 2 dag rodzynek
  • 2 dag suszonych fig
  • Skórka z cytryny
  • Cynamon (w proszku lub kawałek kory)
  • Ok. 5 goździków
  • 3 łyżki miodu

Przygotowanie:

  1. Umieszczamy wszystkie składniki oprócz miodu w głębokim garnku i zalewamy je wodą (ok. 3 litry).
  2. Gdy owoce napęcznieją, gotujemy na bardzo małym ogniu przez ok. pół godziny.
  3. Wyłówcie z kompotu goździki, by nie doprowadzić do zgorzknienia napoju.
  4. Gdy kompot będzie już ostudzony, dosładzamy go miodem.
  5. Z racji tego, że przegotowane owoce dają niezwykle intensywny smak, można rozwodnić go nieco wodą mineralną albo po wypiciu jeszcze raz zalać wrzątkiem pozostałe z kompotu owoce.