Znana z kontrowersyjnych i boleśnie szczerych wypowiedzi na temat jedzenia Anna Mucha nie zaskarbiła sobie sympatii fanów takimi wyznaniami. Jednak innego zdania musiała być chyba ekipa programu „MasterChef”, która zaprosiła aktorkę do jednego z odcinków, gdzie wystąpiła w roli eksperta i oceniała dania wraz z Magdą Gessler, Michelem Moranem i Anią Starmach. I tym razem Mucha nie szczędziła słów krytyki. 

Anna Mucha w roli ekspertki kulinarnej 

Daniem, które nie spodobało się aktorce była ryba dorada podana z warzywami. Członkowie jury na widok tego, co dostali na talerzu nie wiedzieli, jak zareagować. Magda Gessler wypaliła „o masakra!” i głośno zapłakała nad talerzem.

Michel Morano dopytał uczestniczkę i autorkę dania, czy rzeczywiście mieszka nad morzem, po czym śmiał się głośno wraz z resztą jury. Gdy jurorzy w końcu się uspokoili, pierwsza zabrała głos Anna Mucha:

Zobacz także:

– Zosiu, Zosieńko… Nie jest dobrze. To danie jest porażająco niedbale zaserwowane. Brzydkie. Nie jest apetyczne. Puree jest niedobre. Warzywa niedobre. To, co jest dobre to fakt, że ten produkt, jako ryba, jest bardzo dobra.

Magda Gessler dodała:

– Zosia, ty zabiłaś randkę. Ona (ryba - przyp. red.) wygląda naprawdę tak, że randka rzeczywiście byłaby cudowna, bo zajmowalibyśmy się tylko sobą, a nie jedzeniem

Na te słowa Michel Moran ponownie wybuchnął śmiechem, choć uczestnice raczej do śmiechu nie było. 

Anna Mucha nie pierwszy raz ocenia dania

Dosadna i bezkompromisowa opinia Anny Muchy na temat dania podanego jej w programie nie powinna dziwić tych, którzy już wcześniej śledzili opinie aktorki na temat jedzenia w restauracjach. Rok temu zasłynęła ona krytycznymi wypowiedziami na temat ostryg za kilkaset złotych - w dyskusję zaangażowali się także właściciele restauracji, którą tak źle oceniła Mucha w social mediach.

O tym, jak aktorka zawiodła się na obiedzie za blisko 700 złotych słyszała cała Polska i kto wie - może dlatego podjęto decyzję o jej uczestnictwie w roli jurorki w „MasterChef”? 

Źródło: pudelek.pl