Aktorka Anna Dereszowska w wywiadzie opowiedziała o tym, jak wyglądała Wielkanoc w jej rodzinnym domu, gdy była dzieckiem. Spodziewaliście się, że aktorka jadła kotki z wierzby? Okazuje się, że nie tylko w jej rodzinie praktykuje się ten zwyczaj!
Wielkanocne zwyczaje w domu Anny Dereszowskiej
Ciekawe świętowanie Wielkanocy w rodzinie Anny Dereszowskiej tłumaczy jej pochodzenie. Celebrytka jest Ślązaczką, co często z dumą podkreśla. Kto miał okazję odwiedzić ten region, ten dobrze wie, że Ślązacy mają wiele swoich własnych zwyczajów (i oczywiście fantastyczną kuchnię!). Jednym z nich jest… zjadanie na Wielkanoc bazi z wierzby. Tak w wywiadzie opowiedziała o tym Anna Dereszowska:
Jedną ze śląskich tradycji jest zjadanie wierzbowych "kotków" zaraz po powrocie z kościoła, bo podobno chronią gardło przed chorobami.
Szczególnie intensywnie świętowany jest w rodzinie Dereszowskiej Lany Poniedziałek. Aktorka wspomina, że w dzieciństwie jeden z jej wujków już w przeddzień tego święta szykował wiadra z wodą i z samego rana budził wszystkie dziewczynki i kobiety, wylewając na nie lodowatą wodę. Ani zwykle udawało się wcześniej wstać, by uniknąć zimnego prysznica. Jednak raz wujek ją dopadł u szczytu schodów i wylał na nią wiadro wody, czego aktorka nigdy nie zapomni.
Kotki z wierzby na Wielkanoc
O zwyczaju jedzenia kotków z wierzby w święta wielkanocne wiadomo co najmniej od XVI w. Polski poeta Mikołaj Rej w swoich dziełach tak opisywał tę tradycję:
Zobacz także:
W kwietnią niedzielę, kto
bagniatka, czyli pączka
z palmy wielkanocnej nie
połknął, ten już zbawienia
nie otrzyma
Właściwości wierzbowych kotków
Podobnie jak kora wierzby, bazie znajdujące się na gałęziach również mają wiele zdrowotnych właściwości! Można je zjeść prosto z drzewa lub przygotować z nich ciepły napar, który fantastycznie chroni przed przeziębieniem i łagodzi ból gardła.
