Aleksandra Konieczna to aktorka znana szerszej publiczności z roli delikatnej i bezradnej Honoraty w serialu ,,Na Wspólnej”. Jednak aktorka jest najbardziej ceniona za swoje role filmowe, z których najważniejszymi były te w filmach: „Ostatnia rodzina”, „Boże Ciało” czy „Jak pies z kotem” oraz za niepowtarzalne role teatralne. 3-krotnie była laureatką Polskich Nagród Filmowych, powszechnie znanych jako Orły”. Ma na koncie także sukcesy reżyserskie.

Prywatnie była związana z Andrzejem Majem, a para doczekała się córki. Aktorka mieszka w Warszawie, angażuje się w kampanie charytatywne, wspiera mniejszości, bierze udział w marszach i demonstracjach. Jest aktywna społecznie.

Prosty sposób na zachowane zdrowia: „słuchać swojego organizmu”

Artystka przyznaje, że ma za sobą trudne momenty choroby, nie chce się jednak na nich skupiać. Zastanawia się, czy choroba jest stanem biologicznym, czy społecznym. Wyznaje, że choruje zawsze wtedy gdy zakończy jakiś ważny projekt. Podczas trwania istotnych zawodowych etapów w życiu i pracy na planie nie zdarza jej się za to chorować.

Aktorka przypuszcza, że napędza ją adrenalina, która sprawia, że nawet w momentach dużego przeciążenia nie odczuwa bólu. Dopiero jak minie stres i skupienie, opadnie poziom adrenaliny, to okazuje się, że organizm jest wycieńczony.

Zobacz także:

- Dotarło do mnie, że trzeba bardziej słuchać swego ciała, delikatniejszych symptomów, które pojawiają się dużo wcześniej niż choroba, a które często bagatelizujemy. Trzeba wsłuchiwać się w swój organizm, być czujnym na to, czego potrzebuje.

W przeszłości zdarzało się, że przejeżdżając z miejsca na miejsce, z teatru na plan filmowy przede wszystkim dbała o to, żeby przybyć na czas, nie spóźniać się, nie myślała o sobie. Często jeździła więc nocą, w czasie, który powinna przeznaczać na sen.

Dziś docenia rolę snu. Nie odbiera go sobie. Pilnuje, żeby spać odpowiednią ilość czasu w ciągu doby.

- Przede wszystkim bardzo dbam o sen. Sen jest dla mnie podstawą, on najbardziej nas regeneruje. Kiedyś nie zwracałam na to uwagi, często nocą dojeżdżałam na zdjęcia, by nie tracić czasu. Myślałam sobie: tu przejadę nocą, tam przejadę nocą, tam polecę i będę gotowa do pracy'.

Dieta cud według Koniecznej: rozsądne ilości i bez mięsa

Aleksandra Konieczna od lat zachowuje dobra formę i młodzieńczy, promienny wygląd. Zdradziła, jaki ma sekret na zachowanie zdrowia i dobrej kondycji:

- Przede wszystkim nie przejadam się. Staram się jeść bardzo mało. Im mniej jem, tym lepiej się czuję. Jem tylko wtedy kiedy jestem bardzo głodna. Piję dużo wody, często z dużą dawką witaminy C w proszku. Sporadycznie jadam mięso i tylko wtedy kiedy czuję taką potrzebę, ale to zdarza się naprawdę bardzo rzadko.

Artystka ubolewa nad tym, że wyjeżdżając do pracy na prowincję, ma problem ze zjedzeniem porządnego obiadu. To dlatego, że sama odstawia mięso, a w restauracjach poza dużymi miastami, królują właśnie dania mięsne. Zdradziła, że jak już gdzieś zamówi same surówki, to zdarza jej się słyszeć zdziwienie, że nie stać jej na całe danie.

- Polska jest krajem, który nie jest otwarty na inność. Weganie poza Warszawą mają już problem ze zjedzeniem obiadu na mieście.

- Jak jadę gdzieś na festiwal, to ciężko jest coś zjeść w restauracji: przeglądam menu, a tam są wszystkie dania mięsne i jak zamówię bukiet surówek to kelner się dziwi i mówi: 'Myślałem, że Wy dobrze tam zarabiacie w tych serialach, może pomóc?'.

Aktorka podsumowała swoje wyznania na temat zdrowia i dobrej formy tym, że trzeba też uprawiać aktywność fizyczną. Sama gimnastykuje się 40 minut dziennie, chodzi z kijami do nordic walking i pływa.

- Jak człowiek ćwiczy, to dzieją się same dobre rzeczy dla naszego organizmu.

Źródło: abczdrowie.pl, filmweb.pl