Z całą pewnością tegoroczne święta przejdą do historii – podobnie jak cały 2020 rok. Pandemia koronawirusa wywróciła nasz świat do góry nogami i nie wiadomo kiedy wrócimy do normalności. Na razie się na to nie zanosi, a planowane obostrzenia jeszcze bardziej utrudnią Polakom życie. Tym razem wiele wskazuje na to, że… policja będzie kontrolować obywateli podczas Wigilii. Jest się czego bać?

Świąteczne obostrzenia

Rząd zdecydował, że w Wigilię przy świątecznym stole mogą spotkać się domownicy oraz 5 zaproszonych osób. Pojawiły się wątpliwości co do zasadności tych przepisów. W świetle tego prawa spotkanie rodziców i czwórki dzieci z dziadkami mieszkającymi osobno jest legalne, lecz gdyby ci sami dziadkowie zaprosili rodziców z dziećmi do siebie, to mogliby dostać mandat. Nie wygląda jednak na to, by cokolwiek miało się w tej kwestii zmienić.

Wigilijne kontrole?

Polacy martwią się, czy czekają ich kary w razie niedostosowania się do nowych obostrzeń. Czy policja będzie miała prawo wejść do mieszkania i skontrolować przebieg wigilii? Będą wypraszać nadmiarowe osoby? Rzecznik rządu w wywiadzie udzielonym jednym z portali informacyjnych uspokaja, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Powiedział, że policja nie będzie sprawdzać ile osób spędza razem wigilijną wieczerzę. Jednakże, jeżeli policjanci dostaną informację o możliwości złamania przepisów, to ich obowiązkiem jest sprawdzenie, czy prawo jest przestrzegane. Czyli, jeżeli zamierzacie spędzić święta w większym gronie i macie wścibskich sąsiadów, którzy zauważą, że przyjechało do was wielu gości, możecie się spodziewać kontroli policji! Te restrykcje mają potrwać przez całe święta Bożego Narodzenia. Natomiast w Sylwestra prawdopodobnie czeka nas godzina policyjna od godziny 19:00 31 grudnia do 6:00 1 stycznia. Kwestia zgodności tych przepisów z Konstytucją wzbudza bardzo wiele wątpliwości.

 

Zobacz także:

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało już nałożenie kolejnych obostrzeń obowiązujących od 28 grudnia do 17 stycznia. Zamknięte będą hotele, stoki narciarskie i galerie handlowe, a wszystkie osoby przyjeżdżające do Polski z zagranicy będą objęte 10-dniową kwarantanną. Zastanawiające, że powracających właśnie z Wielkiej Brytanii, gdzie wykryto kolejny szczep koronawirusa, kwarantanna nie obowiązuje.