Dręczona pytaniami przez media i dociekliwych fanów, Agnieszka Dygant postanowiła opowiedzieć co nieco o swoich żywieniowych przyzwyczajeniach, gustach i guścikach.
Aktorka z jednej strony mówi, że wcale nie jest niejadkiem, ale z drugiej podkreśla fakt, że bywa wybredna, jeśli chodzi o jedzenie. Podobno niełatwo spełnić oczekiwania aktorki w kwestii pokarmów.
Co je Agnieszka Dygant?
Dobrej jakości ryby, owoce morza, pyszne jajka i ekologiczne warzywa – na to w pierwszym rzędzie stawia odtwórczyni głównej roli w serialu „Prawo Agaty”.
Co z mięsem? Dygant wcale nie należy do grona wegetarian, ale jak sama przyznaje, wybiera mięso tylko ze sprawdzonych źródeł. Jest to głównie drób.
Zobacz także:
Aktorka wcale nie unika także deserów. Co tu dużo mówić. Jej przykład jasno świadczy o tym, że wszystko jest dla ludzi.
Jak wyglądała przemiana Agnieszki Dygant?
Ta metamorfoza nie mogła ujść niczyjej uwadze. Od roli nieco roztrzepanej Frani Maj w serialu „Niania”, do dbającej o najmniejsze szczegóły swojego wyglądu kobiety wampa.
Jak taka zmiana udała się Agnieszce Dygant? Nie obyło się bez żmudnej pracy i walki o swoją figurę. Zmagania odbywały się oczywiście także i na polu odżywiania.
Pani Agnieszka nie stroni też od ciepłych, pożywnych zup. Zajada się nimi zwłaszcza w okresie zimowym – jak sama mówi na poniższym filmiku – „w taką zimnicę, tylko zupa nas uratuje”.
Czemu zawdzięcza swój wygląd Agnieszka Dygant?
Samo odżywianie to jednak nie wszystko. Podstawą, a właściwie to drugim filarem perfekcyjnej formy, jest przecież także aktywność fizyczna.
Do tego Agnieszki Dygant nie trzeba namawiać. Aktorka ma świadomość tego, że piękny wygląd całego ciała wiąże się zazwyczaj z koniecznością pracy na siłowni.
Tak więc ćwiczenia Dygant nie są obce. Wystarczy spojrzeć tylko na ten brzuch. 47-latka wylewa na macie siódme poty. Zobaczcie:
Oprócz tego, o wyglądzie pani Agnieszki decydują także geny. Tym właśnie Dygant tłumaczy fakt, że zamiast się starzeć, wciąż jakby młodnieje.