Kinga Rusin prywatnie jest mamą dwóch, dorosłych już córek, 26-letniej Poli i 22-letniej Igi. Po urodzeniu dziewczynek kobieta długo nie mogła wrócić do dawnej wagi. Sprawy nie ułatwiał fakt, że prezenterka choruje na Hashimoto – przewlekłe zapalenie tarczycy, które objawia się m.in. przyrostem kilogramów. Mimo to Kindze Rusin udało się w końcu schudnąć.

Zdjęcie Kingi Rusin w bikini wywołało zachwyt

W marcu dziennikarka umieściła na Instagramie swojej firmy z kosmetykami zdjęcie w bikini, mające reklamować nowy samoopalacz. Obserwatorzy wpadli w niemały zachwyt - zgodnie stwierdzili, że ciała i figury mogłaby jej pozazdrościć niejedna nastolatka. Pochlebnym komentarzom nie było więc końca.

- „Piękna jak zawsze”, „Kingo piękna i wspaniała figura, boskie ciało i takie wysportowane wow… super”, „Jest Pani najpiękniejszą reklamą dla swoich produktów”, „Piękne ciało”, „Wow ciała to może pozazdrościć Pani niejedna nastolatka!!!”, „Ten kaloryfer! Wielka klasa!”.

Jak odżywia się Kinga Rusin?

Znana dziennikarka postanowiła zdradzić, jak na co dzień dba o swoją figurę. W jednym z wywiadów przyznała, że całkowicie wyeliminowała ze swojego jadłospisu mąkę oraz cukier. Przestała również spożywać mięso oraz mleko. W zamian zaczęła jeść bardzo dużo warzyw i owoców, a także dbać o prawidłowe nawodnienie organizmu.

Kinga Rusin zaczyna więc swój dzień od szklanki wody z dużą ilością soku z cytryny lub świeżego imbiru. Na śniadanie zjada podsmażane warzywa, jajecznicę oraz owocowo-warzywny koktajl. Na drugie śniadanie serwuje jogurt naturalny z sezonowymi owocami, a do tego świeżo wyciskany sok. Na kolację Rusin sięga po zupę krem – zjada ją co najmniej kilka godzin przed snem.

Zobacz także:

Kinga Rusin kocha sport

Zdrowe posiłki stanowią tylko połowę sukcesu Kingi Rusin. Wyrzeźbione ciało to zasługa intensywnych i regularnych ćwiczeń. Dziennikarka zdradziła, że często ćwiczy z Ewą Chodakowską, ale oprócz tego uwielbia również jazdę konną, bieganie, surfing oraz jazdę na nartach.