Choć dzisiaj wygląda zjawiskowo, szczupłą figurą może się pochwalić dopiero od kilku lat. Edyta Olszówka, bo o niej mowa, schudła blisko 20 kilogramów. O dziwo, nie jest to skutek żadnej diety pudełkowej, ani nawet katorżniczych ćwiczeń z prywatnym trenerem. Kobieta po prostu przestała jeść to, co najbardziej jej szkodziło.

Dlaczego Edyta Olszówka przytyła?

Jako młoda aktorka, Edyta Olszówka bardzo lubiła swoje ciało. Było piękne, jędrne i pozbawione wszelkich niedoskonałości. To sprawiło, że kobieta dwukrotnie zgodziła się na sesję zdjęciową do Playboya. W serialach i filmach, w których grała, również nie brakowało rozbieranych, pełnych namiętności scen.

Niestety, z czasem aktorka zaczęła przybierać na wadze i przytyła ponad 20 kilogramów. Po latach okazało się, że to skutek długiej walki z depresją i nałogami. Rzucając palenie kobieta zaczęła jeść więcej niezdrowych, przetworzonych i słodkich produktów. Nie stroniła od słodyczy czy tłustego mięsa. 

W pewnym momencie powiedziała dość. Bowiem zaczęła się bardzo źle czuć sama ze sobą. Toteż postanowiła, że przejdzie na dietę i ponownie osiągnie wymarzoną figurę sprzed lat.

Zobacz także:

Dieta Edyty Olszówki

Jak podają polskie portale, Edyta Olszówka postanowiła przejść na „najstarszą dietę świata”. Ta polegała na odstawieniu wszystkich niezdrowych i bardzo kalorycznych produktów oraz cukru. Tego sposobu żywienia nie przepisał jej żaden lekarz, ani dietetyk. Kobieta sama dobrze wiedziała, jakie rozwiązanie najlepiej wpłynie na jej organizm. 

Udało się. W ten sposób 49-letnia aktorka zrzuciła aż szesnaście kilogramów. Aktualnie waży więc 53 kilogramy przy wzroście wynoszącym 167 centymetrów. Musicie przyznać, że to bardzo dobry wynik. Najlepszą wizytówką tej metamorfozy jest jednak obecna figura aktorki. 

Edyta Olszówka ma ciało, o którym marzy niejedna nastolatka – szczupły brzuch i zgrabne nogi do nieba. Tylko spójrzcie na te zdjęcia. Podobają wam się?