Polacy kochają pierogi! Szczególnie te przygotowane na święta Bożego Narodzenia! Z farszem kapuściano-grzybowym smakują wyjątkowo. Nikt nie jest w stanie im się oprzeć i każdy prosi o dokładkę. Można więc powiedzieć, że obok barszczu i śledzi to właśnie pierogi stanowią jedną z najważniejszych potraw tego wieczoru.

Przygotowanie pierogów zazwyczaj odbywa się z wyprzedzeniem, na kilka dni przed Wigilią. Po ulepieniu wiele pań domu je gotuje, a następnie umieszcza w lodówce. Tam czekają na przybycie ukochanych gości. Zanim jednak pojawią się na stole, należy je przecież odgrzać. Jak zrobić to najlepiej i najszybciej? Oto kilka sposobów!

Pierogi z patelni

W waszej rodzinie z pewnością nie brakuje osób, które uwielbiają pierogi właśnie w tej wersji. Ich przyrządzenie nie zajmuje zbyt wiele czasu, jednak jest najbardziej absorbujące. 

Najlepszym sposobem na to, by odgrzewane na patelni pierogi stały się nie tylko chrupiące, ale również miękkie jest podsmażenie ich z obu stron na tłuszczu, a następnie dolanie niewielkiej ilości wody i przykrycie pokrywką. Możecie być pewni, że wyjdą genialne! Nie zapomnijcie posypać ich chrupiącymi skwarkami lub zeszkloną cebulką!

Zobacz także:

Pierogi z wody

To, że już wcześniej gotowaliście je w wodzie, nie oznacza, że nie możecie ich odgrzać w ten sposób. To bardzo prosta i szybka metoda, która sprawi, że pierogi będą smakować jak świeżo ulepione. 

Wystarczy, że umieścicie je we wrzącej wodzie na 2–3 minuty. Po wyjęciu będą sprężyste i pyszne. Pamiętajcie jednak, żeby nie gotować ich dłużej. Inaczej ciasto się rozpadnie, farsz wypłynie, a goście będą zawiedzeni.

Pierogi z mikrofali

O ile odgrzewane w ten sposób pierogi nie są dobrym pomysłem na Wigilię, o tyle po świętach śmiało możecie wykorzystać tę metodę, gdy chcecie zjeść szybki obiad. Istnieje bowiem ryzyko, że tak przygotowane staną się suche i twarde. Aby temu zapobiec, przed włożeniem do mikrofali posmarujcie je odrobiną masła. 

Źródło: gotujmy.pl