Pandemia COVID-19 wymusza na właścicielach lokali gastronomicznych wdrażanie rozwiązań, które umożliwią im w miarę normalne funkcjonowanie i pozwolą cały czas pracować i zarabiać. W związku z tym większość restauracji pozostaje otwarta i oferuje swoim klientom posiłki z dostawą na wynos. Niektóre lokale, aby zachęcić do składania zamówień, przywożą jedzenie za darmo! Nie ma co się dziwić – lepiej zarobić mniej, niż nie zarobić wcale. Jednak czy zamawianie jedzenia w trakcie pandemii koronawirusa jest bezpieczne? Sprawdźmy to!

Koronawirus i jedzenie na wynos

Aby uchronić się przed widmem bankructwa, w obliczu nakładanych na branżę gastronomiczną obostrzeń restauratorzy robią, co mogą by utrzymać się na powierzchni i móc sprzedawać posiłki klientom. Obecnie oferują sprzedaż z odbiorem na zewnątrz lokalu lub dowóz do domu. Wydawałoby się, że taki sposób wydawania posiłków jest dość bezpieczny. A na pewno bezpieczniejszy niż tradycyjne przesiadywanie w lokalu! Ale jaką mamy pewność, że osoba przygotowująca jedzenie oraz dostawca przestrzegają wszystkich zasad higieny? Co, jeżeli sami są chorzy?

Czy można się zarazić koronawirusem za pomocą jedzenia na wynos?

Część osób na pewno ma wątpliwości, czy zamawianie jedzenia w trakcie pandemii jest bezpieczne. W końcu wystarczy, że zarażony kucharz kichnie do posiłku i zarażenie jest praktycznie pewne! Jednak uspokajamy - po pierwsze, kucharze noszą maseczki i rękawiczki. W dodatku żywność w trakcie przygotowywania poddawana jest wysokim temperaturom, które zabijają zarazki.

Wiemy już, że od kucharza raczej się nie zarazimy. Ale co z dostawcą?

Zobacz także:

Bezpieczna dostawa

Tak jak wszyscy inni, również dostawcy bardzo dbają o zasady bezpieczeństwa. Przecież im też zależy na własnym zdrowiu! Dlatego gdy zamówicie jedzenie na wynos, to restauracja lub sam dostawca się z wami skontaktuje i zapyta o preferowaną formę odbioru.

Do wyboru jest najczęściej:

  • Odbiór osobisty w lokalu
  • Tradycyjny odbiór w drzwiach
  • Odbiór pod drzwiami

Obecnie większość osób wybiera trzecią opcję. Wówczas należy zapłacić za jedzenie przelewem – dostawca jedynie zostawia jedzenie pod drzwiami i daje znak o swojej obecności dzwonkiem. Gdy otworzymy, jego już dawno tam nie będzie!

A czy możemy zarazić się od dostawcy?

W przypadku odbioru zamówienia pod drzwiami, ryzyko zakażenia jest naprawdę minimalne. Dostawca musiałby kichnąć lub kaszlnąć na opakowanie, żeby zostawić na nim cząsteczki wirusa. Dlatego jedzenie najlepiej od razu przełożyć na talerz, opakowanie wyrzucić, a ręce bardzo dokładnie umyć!