Życie w Polsce z roku na rok staje się coraz droższe. Jak wskazują dane opublikowane przez GUS, ceny żywności w polskich sklepach wciąż będą rosły. Wiele osób zastanawia się, czy za jakiś czas starczy im jeszcze na jedzenie, a nie zapominajmy, że do tego dochodzą jeszcze rachunki za prąd, gaz i wodę oraz cała masa innych potrzeb.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości ma jednak dla nas dobre wieści. Polityk zapowiedział, że chce, żeby w ciągu najbliższej dekady zarobki Polaków wzrosły do prawie 10 tysięcy złotych. Czy to w ogóle możliwe?

Jarosław Kaczyński chce podniesienia zarobków

Wielu Polaków narzeka na stan swoich zarobków. Obecnie najniższa krajowa na umowę o pracę wynosi 2800 zł brutto, co daje „na rękę” 2061,67 zł, zaś w przypadku stawki godzinowej jest to 13,37 zł. Jak pokazują dane GUS, pod koniec 2012 r. najniższą krajową pobierało ok. 1,3 mln Polaków, podczas gdy na koniec 2018 r. – ok. 1,5 mln.

Oczywiście, wielu naszych rodaków zarabia znacznie więcej niż 2000 zł. Przykładowo w sektorze przedsiębiorstw, średnia krajowa wyniosła w maju 2021 roku 5637 zł brutto, co daje 4062 zł netto przy zatrudnieniu na umowę o pracę. Wielu z nas wciąż narzeka jednak na swoje wynagrodzenie i z zazdrością patrzy na zarobki, jakie panują na Zachodzie.

Zobacz także:

Prezes PiS ma jednak dla nas dobre wieści. Polityk zapowiedział, że będzie dążył do tego, aby nasz kraj dogonił z czasem Europę i stał się drugą Słowenią - to obecnie najbogatszy kraj postkomunistyczny.

[content:0_7164,,,0_7163:undefined]

Nowy Polski Ład doprowadzi do zwiększenia pensji?

W niedzielę Jarosław Kaczyński odwiedził wraz z wicepremierem Wysokie Mazowieckie na Podlasiu, gdzie mówił m.in. o nowym Polskim Ładzie oraz Krajowym Planie Odbudowy. Lider PiS zapewnił, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby zarobki Polaków wzrosły w ciągu kolejnej dekady.

Polski Ład to przede wszystkim plan dogonienia Europy do końca tej dekady – mówił Jarosław Kaczyński.

Polityk chce, aby Polska poszła w ślady Słowenii – czyli najbogatszego państwa postkomunistycznego. W ciągu kolejnej dekady sytuacja materialna naszych rodaków miałaby ulec znacznej poprawie. Kaczyński chce, żeby Polacy otrzymywali wynagrodzenie w wysokości przeciętnej europejskiej pensji. 

Trzeba się odbudowywać, ale przede wszystkim trzeba się budować. To jest przede wszystkim plan dogonienia do końca tej dekady Europy, w sensie przeciętnej europejskiej, jeżeli chodzi o dochód na głowę, dochód liczony w sile nabywczej, czyli ten realny dochód na głowę – powiedział Jarosław Kaczyński.

Ile wynosi średnia europejska pensja?

Jarosław Kaczyński ma bardzo śmiałe plany. Chce, żeby Polacy zarabiali prawie 10 tys. złotych miesięcznie.

Jak wynika z danych Eurostatu, pod koniec 2019 roku przeciętna europejska płaca wynosiła ok. 2109 euro miesięcznie, czyli ok. 9600 zł.

Źródło: Nowosci.com.pl